Fabio Borini jest coraz bliżej powrotu do Premier League. Młody Włoch miałby przejść do Liverpoolu, z którym rozpoczął negocjacje w sprawie indywidualnego kontraktu.
Jego obecny klub, Roma, według doniesień zgodził się już na sumę odstępnego od angielskiej drużyn. Ta miałaby wynieść około 10 milionów funtów. Jeśli Borini dojdzie do porozumienia z zespołem z Anfield Road, to przejdzie również od razu testy medyczne.
Włoski napastnik pracował już z nowym menedżerem Liverpoolu, Brendanem Rodgersem. Najpierw obydwaj panowie spotkali się w rezerwach Chelsea, a następnie w 2011 roku, kiedy młody napastnik został wypożyczony do Swansea i dołożył swoją cegiełkę w wywalczonym awansie do Premier League, strzelając sześć goli w dziewięciu meczach.
W zeszłym sezonie Borini grał w Romie. Szło mu tak dobrze, że wywalczył sobie nawet miejsce w kadrze Cesare Prandellego na Euro 2012, ale podczas niedawno zakończonego turnieju nie wstał z ławki rezerwowych.