Napastnik Feyenoordu Rotterdam, Diego Biseswar, wraca do pełnej formy po przerwie spowodowanej kontuzją.
Biseswar prawdopodobnie będzie gotowy do gry w nadchodzącym spotkaniu z liderem ligowej tabeli, a mianowicie AZ Alkmaar.
Młody napastnik doznał bolesnej kontuzji kolana w spotkaniu Pucharu Holandii z amatorskim HHC Hardenberg i pauzował przez ostatnie trzy tygodnie.
W lecie wszystko wskazywało na to, że Biseswar opuści klub. Po tym jak powrócił z wypożyczenia do De Graafschap, usłyszał, iż nie jest potrzebny w klubie i zostanie wystawiony na listę transferową. Wszystko potoczyło się jednak inaczej, a Biseswar wobec wielu kontuzji w składzie Feyenoordu wywalczył sobie pewne miejsce w podstawowej jedenastce Gertjana Verbeeka.
Do tej pory rozegrał on w tym sezonie dziesięć spotkań w których zdobył pięć bramek. Jego powrót na pewno wiele znaczy dla Portowców, bowiem w ostatnim czasie w napadzie występował tylko Roy Makaay, który sam w pojedynkę nie mógł wiele zdziałać.
Powrót Biseswara na pewno bardzo ucieszy Verbeeka, który nadal nie może skorzystać z kilku swoich graczy. Na urazy narzekają nadal Michael Mols (w nadchodzących dniach wznowi treningi), Ron Vlaar, Serginho Greene, Timothy Derijck, Tim de Cler, Jonathan de Guzman oraz Jon Dahl Tomasson; ich występ w nadchodzącym meczu jest wykluczony.