Latem AC Milan opuścił Kaka, który odszedł do Realu Madryt. Jednym z głównych kandydatów na jego następcę jest jego rodak Ronaldinho. Ten jednak nie spełnia pokładanych w nim oczekiwań. Właściciel „Rossonerich”, Silvio Berlusconi, przyznaje, że zmęczył się już osobą Brazylijczyka.
Premier Włoch ciągle zastanawia się, co jest przyczyną bardzo przeciętnych występów byłego lidera Barcelony. Powoli zaczyna też tracić cierpliwość do gasnącej gwiazdy reprezentacji „Canarinhos”. Przewidywano, że to były zdobywca Złotej Piłki i tytułu najlepszego piłkarza roku przejmie schedę po sprzedanym za 68 milionów euro do Realu Kace. Tymczasem Ronaldinho jest w tak słabej formie, że trener Leonardo w starciu Ligi Mistrzów przeciwko Olympique’owi Marsylia posadził swojego krajana na ławce rezerwowych. Obietnice, jakie składał przed sezonem, okazują się być pustymi słowami. Media na Półwyspie Apenińskim donoszą, że Brazylijczyk jest w dobrym humorze i wyraża chęć występów w pierwszym składzie. Jego kibicom pozostaje mieć nadzieję, że nie spotka go taki sam los, jaki spotkał po przejściu z Barcelony do Milanu Rivaldo.
Comeback to barca dinho ,,we miss you