Silvio Berlusconi jest przekonany, że klub z Mediolanu odzyska swoje miejsce w Europie. Prezes Milanu uważa, że zespół potrzebuje czasu i spokoju.
Milan nie może uznać obecnego sezonu za udany. Wpływ na postawę drużyny mają z pewnością osłabienia w letnim okienku transferowym. Berlusconi jednak optymistycznie patrzy w przyszłość.
– W każdym sezonie walczymy o mistrzostwo. To normalne, że pojawiają się problemy przy przebudowie drużyny, dlatego musimy być cierpliwi – uważa premier Włoch.
– Mamy nadzieję, że Robinho zostanie z nami. Jest bardzo ważnym graczem, ułatwia trenerowi ustalanie składu i daje wiele radości naszym sympatykom. Wiemy też, że tęskni za Brazylią, ale nie jest na sprzedaż – mówi.
Drużyna „Rossonerich” zajmuje obecnie siódmą lokatę, tracąc do prowadzącego Juventusu 14 punktów.
Ale w serie b:p
oj Diego, Diego... chyba sam w to nie wierzysz...
Milanowi przydałby się spadek albo silny wstrząs
(np. 12 miejsce na koniec sezonu) aby wszyscy się
tam trochę opamiętali ;P