Rafael Benitez, były trener Valencii, uważa, że klub ze stolicy Lewantu jest w tym sezonie w stanie nawiązać walkę z Realem i Barceloną. Hiszpan wie, co mówi, to właśnie „Los Ches” pod jego wodzą byli ostatnim zespołem, który przełamał hegemonię gigantów.
Benitez trenował Valencię w latach 2001-2004 i był to najlepszy okres w dziejach klubu, uwieńczony zdobyciem dwóch tytułów mistrzowskich (2002 i 2004), a także Pucharu UEFA (2004). 51-letni Hiszpan był obecny na ostatnim meczu „Los Ches”, przeciwko Barcelonie, a przed rozpoczęciem spotkania odebrał najwyższe klubowe odznaczenie za wyżej wymienione sukcesy.
Pozostający obecnie bez pracy szkoleniowiec był pod dużym wrażeniem gry podopiecznych Unaia Emery’ego:
– Po tym, co zobaczyłem w meczu z Barceloną, nie mam wątpliwości, że Valencia może walczyć jak równy z równym z najlepszymi. Unai wykonuje z tym zespołem świetną pracę i myślę, że dzięki temu może osiągnąć poziom klubów z wyższym budżetem. Czy tak będzie, dopiero się okaże, ale pierwsze kroki ku temu zostały już poczynione.
Przypomnijmy, że Valencia zremisowała w środę z Barceloną 2:2 i dzięki temu utrzymała przodownictwo w tabeli.
Zgadzam się; w tym sezonie Valencia ma duże szanse
na mistrzostwo, co potwierdzają wyniki w BBVA i
oczywiście mecz z Barceloną. Liga hiszpańska
naprawdę staje się ciekawsza. Betis, Mallorca,
Levante też grają fajną piłkę i kto wie, czy
wkrótce to te kluby nie będą grały w LM :O
Nie Mallorca, tylko Malaga CF :D
A ptaki latają kluczem?
benitez ty jeszcze raz powinieneś przejśc szkolenie
na trenera. Jestem kibicem Realu od paru lat i powiem
ze nawet 3 ligowy klub moze wygrać z Reale i Barcą
bez problemów, a znając życie to liga hiszpanska
bedzie wyglądać tak samo jak rok temu tylko nie
wiem kto bedzie mistrzem czy real czy barca lepiej
zeby Real