Tuż po sfinalizowaniu swoich przenosin do Sunderlandu Nicklas Bendtner przyznał, że już nigdy nie wróci do Arsenalu Londyn. Duńczyk ma pretensje, że w ekipie „Kanonierów” od półtora roku nie dostał szansy na wykazanie się.
Duński napastnik już na początku wakacji ogłosił chęć odejścia z Emirates Stadium, jednak brakowało chętnych do jego pozyskania. Ostatniego dnia okienka transferowego zgłosił się Sunderland i szybko uzgodnił warunki rocznego wypożyczenia zawodnika.
– Nigdy nie wrócę do Arsenalu. Jestem pewien, że już nigdy więcej dla niego nie zagram. Dwa lata temu miałem wypadek samochodowy i po nim nigdy nie dano mi szansy, abym udowodnił swoją wartość. Sądzę, że zasługiwałem na miejsce w wyjściowym składzie tego klubu, jednak oni nie pozwolili mi się nawet wykazać – powiedział Duńczyk dla „Sky Sports”.
– Półtora roku bez możliwości regularnej gry to bardzo dużo. Byłem sfrustrowany, bo wiem, że bym sobie poradził, jeśli tylko pozwolono by mi pokazać, na co mnie stać. Teraz całym sercem jestem w Sunderlandzie i nie mogę się doczekać, kiedy zadebiutuję. A co będzie za rok? Zobaczymy. Być może zostanę tutaj, być może przeniosę się do innego klubu. Jedno jest pewne – do Arsenalu nie wrócę.
Nikt i tak ciebie nie chce w Arsenalu świński ryju
i tak gówno co pokazywałeś grając w barwach
Arsenalu!!!
To ma twój stary!Hehe:)
Takie drewno jak on to juz raczej zaden normalny
zarzad nie kupi, a arsenal cie napewno niechce
spowrotem
Gdzie on ma swinski ryj tepaku,ze matka natura pewnie
ciebie obdarowala swinska twarza to nie wyzywaj
nikogo za to!!!zaprzeproszeniem nasz krzynio mial
swinska twarz,ale nie ten dunczyk!!!!