Nowy piłkarz londyńskiej Chelsea wytłumaczył przyczyny swojego odejścia z Liverpoolu. Jak się okazuje – Izraelczyk zdecydował się na zmianę przez byłego menadżera „The Reds”, Rafaela Beniteza.
Hiszpan opuścił Anfield Road na rzecz mediolańskiego Interu. Liverpool ma za sobą koszmarny sezon. Klub zajął bowiem dopiero siódmą pozycję w tabeli i weźmie udział w eliminacjach do Ligi Europejskiej. Czy Yossi Benayoun odszedł z klubu, ponieważ chciał po prostu grać dla lepszego zespołu?

– Nie wiem, czemu każdy pyta mnie, dlaczego opuściłem Liverpool. Jest tylko jedna przyczyna – to Rafa Benitez. Przystałem na odejście do Chelsea, zanim Roy Hodgson został ogłoszony nowym menadżerem. To niesamowite, że tak fantastyczny klub dał mi szansę. Chcę jednak, by fani Liverpoolu znali prawdę i wiedzieli, że podjąłem decyzję dawno temu przez Beniteza. Nie darzył mnie on szacunkiem, na jaki zasługiwałem. Jeżeli grałem dobrze, nigdy nie okazywał zaufania. Kiedy trafiałem do bramki, wciąż spodziewałem się, że będę poza składem na następny mecz. Kiedy fani chcieli, bym grał, Benitez powiedział mi, że nie może zrozumieć takiego podejścia.
Piłkarz dodał jeszcze, że hiszpański szkoleniowiec starał się zniszczyć jego wiarę w siebie. Izraelczyk narzekał też na to, że był zmieniany, kiedy dobrze grał. W dodatku zdarzył się również przypadek, że gdy wracał on po miesięcznej przerwie w grze – o tym, iż jest desygnowany do pierwszej „jedenastki”, dowiedział się na dwie godziny przed meczem.