Bayern zmiażdżył Frankfurt


Mocno rozczarowali się ci, którzy liczyli na jakąkolwiek niespodziankę na zakończenie 19. kolejki Bundesligi. Bayern Monachium nie dał szans Eintrachtowi Frankfurt i wygrał 5:0.


Udostępnij na Udostępnij na

Właściwie od początku było wiadomo, jak to spotkanie się skończy. Eintracht poddał się już właściwie przed meczem, bo Armin Veh zapowiedział, że Rode i Zambrano nie zagrają, ponieważ… ewentualne żółte kartki wykluczą ich z kolejnego spotkania. W ekipie Pepa Guardioli zabrakło Kroosa, który walczy o nowy kontrakt, znalazło się za to miejsce dla Mandżukicia. Do składu wrócił po kontuzji Ribery.

To jednak goście jako pierwsi groźnie zaatakowali. Dynamiczną kontrę zbyt lekkim strzałem zakończył Meier. W odpowiedzi bardzo ładnie z powietrza uderzył Mandżukić, ale świetnie spisał się Trapp. Od tego momentu gospodarze wyraźnie przycisnęli. Imponowali przede wszystkim wymiennością pozycji, ale niektóre ich zagrania wydawały się niechlujne. Na drużyny pokroju Eintrachtu to jednak wystarcza. W 12. minucie długie podanie Dantego głową zgrał Mandżukić, a Götze po przyjęciu piłki na klatkę piersiową uderzył ją z powietrza, nie dając szans Trappowi.

Dalej wszystko toczyło się już wedle znanego wszystkim kibicom Bundesligi schematu. Bayern tylko sporadycznie dawał rywalom powąchać piłkę, a cały efekt zmagały długie, niedokładne podania frankfurtczyków. Świetne zawody rozgrywał Thiago, który zbierał wszystkie piłki, a ataki napędzał Ribery. Niezwykle ofiarnie grał Mandżukić, który dwukrotnie oberwał w twarz, co mogło skończyć się poważnym urazem. Gościom zaledwie jeszcze trzykrotnie udało się zagrozić bramce Neuera. Kiedy dośrodkowanie Barnetty zostało podbite przez jednego z obrońców, bramkarz Bayernu musiał przenieść piłkę nad poprzeczką. Pod koniec pierwszej połowy z kontrą ruszył Joselu, ale jego strzał z ostrego kąta powędrował obok słupka. Przed przerwą Meier w polu karnym przechytrzył defensorów i uderzył głową, ale w sam środek bramki. Chwilę później Bayern podwyższył prowadzenie. Po dośrodkowaniu z prawej strony obrońca Eintrachtu zablokował strzał głową Mandżukicia, ale do piłki dopadł Ribery, który strzałem tuż obok słupka pokonał Trappa.

W drugiej połowie przewaga Bayernu jeszcze się powiększyła, ale paradoksalnie trafiali oni w obramowanie bramki albo świetnie bronił Trapp, a worek z bramkami rozwiązał się dopiero… po świetnej okazji Eintrachtu. Joselu przebiegł praktycznie pół boiska, jednak w końcu zbyt długo zwlekał ze strzałem i zrobił to fatalnie. Chwilę później bardzo ładnie pod poprzeczkę uderzył Robben, a po dwóch minutach było już 4:0, bo po rzucie rożnym głową uderzył Dante i nie pozostawił szans Trappowi. Koszmar Frankfurtu trwał, bo w 77. minucie z boiska musiał zejść ich bramkarz, który doznał urazu w starciu z Robbenem. Gospodarze tworzyli sobie kolejne okazje, ale mieli problemy z wykończeniem ich. Tuż przed końcem na swoje konto bramkę zapisał Mandżukić, który bardzo łatwo zwiódł w polu karnym obrońcę i posłał piłkę w długi róg bramki.

Ten mecz oczywiście sytuacji monachijczyków nie zmienia, ale za to coraz więcej powodów do zmartwienia ma Armin Veh. Jego zespół ma już tylko dwa punkty przewagi nad strefą spadkową i biorąc pod uwagę występy w europejskich pucharach oraz kontuzję Trappa, będą musieli naprawdę włożyć bardzo dużo sił w to, aby się utrzymać.

Komentarze
~grek (gość) - 11 lat temu

Dziewczyna zapytała chłopaka : ,, Lubisz mnie ?" On
powiedział ,,Nie" . Myślisz że jestem ładna-
zapytała . Znowu powiedział ,,nie". Zapytała więc
jeszcze raz : ,,Jestem w twoim sercu ?". Powiedział
,,nie". Na konieć zapytała : ,,Jakbym odeszła to
byś płakał za mną ?" . Powiedział : ,,nie".
Smutne- pomyślała i odeszła . Złapał ja za
rękę i powiedział ,, nie lubię cię ,kocham cię.
Dla mnie nie jesteś ładna , tylko piękna . Nie
jesteś w moim sercu, jesteś moim sercem. Nie
płakałbym, tylko umarł z tęsknoty!" . Dziś o
północy twoja prawdziwa miłość zauważy, że cie
kocha. Coś ładnego zdarzy się jutro między 13-16
w twoim życiu, obojętnie gdzie będziesz w domu
przy telefonie albo w szkole. Jeśli zatrzymasz
łańcuszek dla siebie, nie podzielisz się ta
piękna historią- to nie znajdziesz prawdziwej
miłości przez 10 lat . Jutro ktoś wyznał ci
miłość . Będzie to ktoś znajomy . Jeśli nie uda
ci się wysłać tego do 20 komentarzy dostaniesz na
zawsze sam.

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze