Borussia Dortmund, która w tym sezonie nie straciła jeszcze punktu, zmierzy się dziś na własnym stadionie z Bayerem Leverkusen, zaliczającym nieco rozczarowujący start. Starcie tych zespołów to prawdziwy szlagier 5. kolejki niemieckiej Bundesligi.
Imponujący początek BVB
Gdy z Signal Iduna Park odchodził Jurgen Klopp, a w jego miejsce sprowadzono Thomasa Tuchela, niewielu przewidywało, że BVB pod wodzą nowego trenera będzie spisywać się tak dobrze. Świetny start Borussii trudno określić mianem sensacji, ale patrząc na jej postawę w poprzednim sezonie, jest to pewnego rodzaju niespodzianka.
Thomas Tuchel poprowadził już Borussię w dziesięciu oficjalnych spotkaniach i po każdym z nich jego drużyna schodziła z boiska z kompletem punktów. Przed sezonem mogło wydawać się, że w Dortmundzie prawdziwym problemem będzie pozycja napastnika. Adrian Ramos w poprzednim sezonie nie spełnił pokładanych w nim nadziei, a Marco Reus i Pierre-Emerick Aubameyang rzadko grali jako wysunięci napastnicy. Tuchel i ten problem potrafił rozwiązać bardzo szybko. BVB imponuje skutecznością, strzelając w tym sezonie 36 bramek, z czego 15 w samej Bundeslidze.
Borussia pod wodzą nowego szkoleniowca zalicza obecnie najlepszy start w lidze w swojej historii. W drużynie widać rękę nowego szkoleniowca, który odchodzi od stylu gry preferowanego przez swego poprzednika. Dziś Borussia dobrze czuje się w ataku pozycyjnym, a walorem, który wśród zawodników najbardziej ceni Tuchel, jest wyszkolenie techniczne pozwalające na kombinacyjną grę.
W niedzielne popołudnie nową Borussię Tuchela w końcu czeka prawdziwy sprawdzian. Bayer Leverkusen w ostatnich latach był niewygodnym przeciwnikiem dla drużyny z północnej Westfalii. W ostatnich czterech meczach tych drużyn dwukrotnie wygrywali „Aptekarze” i dwukrotnie był remis. To sprawiło, że w całej historii potyczek tych dwóch klubów górą jest drużyna z Leverkusen, która 26-krotnie w meczach z Borussią schodziła z boiska zwycięska, ponosząc 25 porażek i 21 razy remisując.
Trudny start Bayeru
Mecz między Borussią Dortmund i Bayerem Leverkusen to spotkanie dwóch drużyn, które wymienia się w walce o najwyższe ligowe cele. Co prawda Bayer w lidze nie zachwyca, zajmując obecnie odległe, bo dopiero 13. miejsce w tabeli, ale drużyna prowadzona przez Rogera Schmidta ma potencjał na zdecydowanie lepszą lokatę.
Dla „Aptekarzy” spotkanie z drużyną z Dortmundu, w obliczu porażek w dwóch poprzednich kolejkach Bundesligi, staje się bardzo ważne. W przypadku zwycięstwa podopieczni Schmidta mogą zniwelować stratę punktową do walczącej o europejskie puchary czołówki. W przypadku zwycięstwa Bayer może tracić do zajmującego trzecie miejsce Wolfsburga tylko dwa punkty. Biorąc pod uwagę wspomniane porażki, to strata będzie bardzo mała.
W związku z tym goście do tego spotkania z pewnością przystąpią mocno zdeterminowani. Będą chcieli wykorzystać szansę na doskoczenie do czołówki i zmazać plamę z poprzedniej kolejki, w której niespodziewanie ulegli beniaminkowi z Darmstadt. Pomóc im na w tym przekonująca wygrana 4:1 w Lidze Mistrzów z BATE Borysow. Trudno porównywać klasę klubu z Białorusi do Borussii, ale wysokie zwycięstwo z pewnością podbuduje drużynę Schmidta pod względem psychologicznym.
– Mecz z BATE dał nam wiele wiary. Jeśli zagramy w taki sposób, jak w środę, to jestem pewien, że możemy sprawić sporo problemów każdemu przeciwnikowi. Borussia to trudny przeciwnik, ale z naszym dobrym pressingiem jesteśmy w stanie stworzyć sobie groźne sytuacje – mówił na przedmeczowej konferencji prasowej trener Bayeru Leverkusen.
Motywacja w dzisiejszym spotkaniu będzie odgrywać kluczowe znaczenie. Dla Bayeru mecz z BVB jest szansą na poprawę sytuacji w tabeli oraz zmazanie plamy po porażce z Darmstadt, ale również dla Borussii to okazja do rewanżu za poprzedni sezon, w którym drużynie z Leverkusen nie potrafiła strzelić nawet bramki.
– Mamy rachunki do wyrównania. Nie tylko z Bayerem, ale całą ligą za poprzedni sezon – mówi przed meczem Marcel Schmelzer. – Jesteśmy bardzo zmotywowani, ciężko pracujemy i na chwilę obecną udało nam się wrócić na właściwe tory – dodał.
Przewidywane składy:
Borussia Dortmund: Bürki – Ginter, Sokratis, Hummels, Schmelzer – Weigl – Gündogan, Kagawa – Hofmann, Mkhitaryan – Aubameyang
Bayer Leverkusen: Leno – Hilbert, Tah, Papadopoulos, Wendell – Kampl, Kramer – Bellarabi, Calhanoglu – Hernandez, Kießling