Ostatnio przybliżaliśmy czytelnikom tabelę „do przerwy” zespołów z Bundesligi. Tym razem, również dzięki niemieckiemu portalowi Kicker.de, wiemy, kto lepiej prezentował się w drugich odsłonach spotkań ligowych. Tutaj na czele są „Aptekarze”, a tuż za nimi drużyna Louisa Van Gaala, Bayern Monachium.
W porównaniu z zestawieniem „do przerwy”, tym razem jesteśmy świadkami nieco innego układu. Prymat wiedzie bowiem Bayer Leverkusen, a tuż za nim plasują się „Bawarczycy” i ekipa Schalke Gelsenkirchen. Praktycznie bez zmian są za to miejsca Herthy Berlin i FC Nurnberg. Najwyższy zaś awans zanotowali aktualni wciąż mistrzowie kraju, VfL Wolfsburg.
Obrońca tytułu wystartował z dwoma zwycięstwami i każdorazowo komplet punktów zapewniał sobie po przerwie. Dużo lepiej prezentują się w tych fragmentach meczów snajperzy zespołu: Edin Dzeko i Brazylijczyk Grafite. Także i Zvjezdan Misimović swoje trafienia dokładał w znacznej mierze w drugiej odsłonie. Dobitnie świadczy o tym fakt zdobyczy bramkowej popularnych „Wilków”. Aż 24 spośród 32 bramek jesienią podopieczni Armina Veha notowali, wychodząc z szatni na ostatnie trzy kwadranse. Podobnie spisuje się za to ekipa Werderu Brema. W porównaniu z tabelą „do przerwy” zawodnicy Schaafa spadli tylko o jedną lokatę, paradoksalnie zdobywając jedno oczko więcej. Dużo lepiej w ofensywie po zmianie stron radzą sobie piłkarze VfB Stuttgart. Popularni „Die Schwaben” w pierwszym zestawieniu mogli się pochwalić dorobkiem czterech trafień do siatki rywala, zaś w drugiej odsłonie dokonali tego 12 razy.
Największe rozczarowanie i niespodzianka sezonu, a więc drużyna Herthy Berlin, zajmuje wprawdzie wciąż ostatnią pozycję, lecz stopniowa poprawa uwidacznia się w poczynaniach ofensywnych. Dziesięć z 13 goli berlińczyków padło właśnie po przerwie i to w tym aspekcie znacznie lepiej się prezentują. Całkiem inaczej za to sytuacja wygląda w Hamburgu. Lider tabeli „do przerwy” tym razem plasuje się tylko na dziesiątym miejscu. Na pierwszy rzut oka widać znacznie mniejszy dorobek punktowy „Die Rothosen” (poprzednio 37 punktów, teraz tylko 20). Nie sposób nie zauważyć również słabszej dyspozycji defensywy HSV w drugiej połowie. Aż dziewięć bramek więcej stracili oni właśnie w tym okresie.
1. | Bayer Leverkusen | 17 | 18:7 | 35 |
2. | Bayern Monachium | 17 | 20:7 | 34 |
3. | FC Schalke 04 | 17 | 18:5 | 32 |
4. | Werder Brema | 17 | 19:8 | 31 |
5. | VfL Wolfsburg | 17 | 24:19 | 26 |
6. | 1899 Hoffenheim | 17 | 12:7 | 25 |
7. | 1. FSV Mainz 05 | 17 | 11:9 | 24 |
8. | Eintracht Frankfurt | 17 | 13:13 | 23 |
9. | Borussia Dortmund | 17 | 8:11 | 21 |
10. | Hamburger SV | 17 | 14:14 | 20 |
11. | VfB Stuttgart | 17 | 12:14 | 19 |
12. | Hannover 96 | 17 | 10:16 | 19 |
13. | Borussia M’gladbach | 17 | 11:19 | 19 |
14. | VfL Bochum | 17 | 12:15 | 17 |
15. | 1. FC Köln | 17 | 6:10 | 17 |
16. | SC Freiburg | 17 | 11:22 | 17 |
17. | 1. FC Nürnberg | 17 | 7:17 | 15 |
18. | Hertha BSC Berlin | 17 | 10:23 | 8 |