Barcelona żegna Real


3 maja 2011 Barcelona żegna Real

Barcelona zremisowała w ostatnim z czterech klasyków, jakie oglądaliśmy w ostatnim czasie, i przypieczętowała swój awans do finału Ligi Mistrzów. Gola dla zespołu Josepa Guardioli zdobył Pedro, wynik meczu na 1:1 ustalił w drugiej połowie Marcelo.


Udostępnij na Udostępnij na

Mecz Barcelony z Realem był finałem maratonu, jaki obie ekipy zafundowały nam w ostatnim czasie. Zwycięstwo podopiecznych trenera Guardioli stawiało jego zespół w bardzo dobrej sytuacji przed meczem na własnym stadionie. Niewielu kibiców wierzyło w sukces „Królewskich”, ale sami piłkarze nie zamierzali składać broni. Już w pierwszych minutach zawodnicy obu drużyn pokazali, że nie będą mieli litości dla nóg przeciwnika. Ostre wejścia i liczne faule w pierwszych dziesięciu minutach były na porządku dziennym, lecz sędzia czuwał nad porządkiem na boisku. Od strony piłkarskiej w pierwszym kwadransie błysnęli jedynie obrońcy obu drużyn, którzy pokazali, że efektowna gra nie jest wyłącznie domeną napastników, znakomicie zatrzymując szarżujących rywali. Kibice jednak wyraźnie nie byli zadowoleni z takiego przebiegu spotkania. Donośne gwizdy z każdą minutą coraz częściej towarzyszyły zmaganiom zawodników obu drużyn, lecz już przed meczem było jasne, że żaden zespół nie ruszy do huraganowych ataków od pierwszego gwizdka sędziego.

Strzelec gola dla Barcelony, Pedro Rodriguez
Strzelec gola dla Barcelony, Pedro Rodriguez (fot. Tuttosport.com)

Pierwsza groźna akcja miała miejsce w 20. minucie. Leo Messi wywalczył rzut rożny z prawej strony boiska. Po dośrodkowaniu z kornera świetną główką popisał się Busquets, lecz wyborny refleks Casillasa uchronił Real przed utratą bramki. Później Casillasa przetestował Messi, jednak bramkarz Realu był dzisiaj w wyśmienitej dyspozycji. Napór „Blaugrany” wzrastał. Bramkę Realu bombardowali Messi i Villa i wydawało się, że czyste konto po stronie strat „Królewscy” zawdzięczają boskiej interwencji. W ciągu pięciu minut gospodarze trzykrotnie mogli objąć prowadzenie, lecz za każdym razem „Święty Iker” popisywał się fenomenalną interwencją.

Real czyhał na swoją szansę i w końcu się na taką doczekał. Bohaterem był Cristiano Ronaldo, który znalazł się z piłką na prawym skrzydła i płasko podał do wbiegającego Angela Di Marii, jednak Victor Valdes był szybszy od reprezentanta Argentyny i w ostatniej chwili wyłuskał mu piłkę spod nóg. Ta sytuacja była jednak wyjątkiem, bo to „Barca” od 20. minuty dominowała, a Messi i Villa co chwila nękali obrońców gości.

Wyrównującego gola dla Realu Madryt w spotkaniu z Barceloną zdobył Marcelo
Wyrównującego gola dla Realu Madryt w spotkaniu z Barceloną zdobył Marcelo (fot. Skysports.com)

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy piłka wylądowała w siatce Barcelony po strzale Higuaina, jednak sędzia gola nie uznał. Arbiter dopatrzył się faulu kilka sekund wcześniej i „Barca” wznawiała grę od rzutu wolnego. Jose Mourinho pewnie będzie wypominał tę sytuację, bo równie dobrze sędzia mógł podyktować faul na Cristiano Ronaldo. Można powiedzieć, że w 53. minucie dwumecz został ostatecznie rozstrzygnięty. Andres Iniesta popisał się kapitalnym podaniem do Pedro, a ten w wyśmienitej sytuacji nie zawiódł i posłał piłkę obok bezradnego Casillasa do bramki Realu. „Królewscy” musieliby strzelić trzy gole, żeby awansować do finału, co przy doskonałej postawie Puyola i spółki wydawało się zadaniem niewykonalnym.

Zastępujący ukaranego w poprzednim meczu Mourinho Aitor Karanka szukał sposobu na odmianę wizerunku Realu. Zmiany niewidocznego Kaki na Oezila czy Higuaina na Adebayora szybko przyniosły oczekiwany efekt. Efektowne wejście Di Marii zakończyło się potężnym uderzeniem w słupek, jednak  dobitka Marcelo przyniosła wyrównanie i dała kibicom gwarancję na to, że ten mecz przyniesie im jeszcze wiele wspaniałych emocji.

Ronaldo vs Messi
Ronaldo vs Messi (fot. Skysports.com)

Bramka zdecydowanie dodała skrzydeł „Królewskim”. Zespół ze stolicy Hiszpanii zdominował grę i długimi momentami zamykał „Barcę” na jej połowie. Obrońcy gości nie mogli jednak czuć się bezpiecznie, szczególnie kiedy do piłki dochodził Messi. Xabi Alonso mógł powstrzymać Argentyńczyka jedynie faulem, co poskutkowało żółtą kartką dla hiszpańskiego pomocnika. Real szukał luki w szczelnej defensywie Barcelony, ale blok obronny dowodzony przez wykonującego tytaniczną pracę Carlesa Puyola był niezwykle szczelny. Na kwadrans przed zakończeniem spotkania Josep Guardiola zdecydował się jeszcze wzmocnić zasieki obronne, wprowadzając Keitę w miejsce Davida Villi.

Z każdą minutą emocje rosły, a sytuacja na boisku się zaogniała. Kolejny faul na Messim skutkował żółtą kartką dla Marcelo, lecz ta kara nie poskromiła agresywnie grających gości. Zmęczeni „Królewscy” nie atakowali już w końcowych minutach z taką pasją jak po zdobyciu gola, więc trudno było się spodziewać, że zdołają odrobić dwie bramki. Piłkarze Realu nie ustawali jednak w atakowaniu Messiego i po kolejnym ostrym wejściu żółty kartonik zobaczył Emmanuel Adebayor. W ostatniej minucie na boisku w miejsce Puyola pojawił się powracający do gry po ciężkiej chorobie Eric Abidal. Francuz dzięki temu stał się naocznym świadkiem triumfu Barcelony nad Realem w Lidze Mistrzów i czteropaku El Clasico, bo kilka chwil później sędzia zakończył spotkanie, a zawodnicy „Barcy” unieśli ręce w górę w geście triumfu.

Komentarze
~Marcin77 (gość) - 14 lat temu

Mówi się trudno lecz...żyje się dalej;/
POZDRAWIAM wszystkich fanów REALu MADRYT;)

~R4V (gość) - 14 lat temu

1 wygrana 2 remisy 1 porażka z wielką Barceloną-
nie jest źle jak na 1 sezon takim składem Realu
Madryt pod wodzą Mou. Hala Madrid, za rok będzie
się działo więcej :D

~Zwykly (gość) - 14 lat temu

Sędzia to największa porażka tego meczu . Faule na
Ronaldo żadnej reakcji arbitra. Pedro Mascherano
Busquets to aktorzy , odgrywający role dramatyczne
w spektaklach piłkarskich. Ładny mecz z obu stron
Real miał po prostu pecha w tym dwumeczu ale
pokazał, że można rywalizować z Barceloną nie
tylko tworząc mur przed bramką. Mam nadzieję, że
w finale sędzia nie będzie tak jednostronny i MANU
pokaże Barcelonie twardy angielski football.

~Nata (gość) - 14 lat temu

Ja rozumiem, że pośpiech, emocje, pomeczowa euforia
czy coś podobnego, ale można chyba poświęcić
parę minut na przeczytanie tekstu przed jego
opublikowaniem? Chyba że pan Grzegorz po prostu
wyjątkowo lubi słowa 'ostatni' oraz 'lecz' i
powtórzenia są celowym zabiegiem. Może to kwestia
stereotypu, według którego piłkarscy kibice to
niewykształcone raptusy, które nie zwracają uwagi
na ortografię. Głupia to myśl, jesteśmy wrażliwi
na piękno zarówno futbolu, jak i języka
polskiego.
Aha, klub jest rodzaju męskiego, więc FC Barcelona
awans (niestety) przypieczętował, nie
przypieczętowała. To smutne, że ktoś, kto
(niestety) jest redaktorem serwisu piłkarskiego,
tego nie wie.

Tak, jestem madryckim frustratem i wyładowuję
swoją złość (przyprawioną ogromną ilością
smutku) po odpadnięciu z Ligi Mistrzów, ale
(niestety!) mam rację. Założę się, że komentarz
i tak zostanie skasowany. Walczę z wiatrakami.

~Jaqo (gość) - 14 lat temu

Źegnamy psy z madrytu. haha bu haha

~całuj grzyba (gość) - 14 lat temu

2 porażki realu 1 remis i 1 wygrana a bilans mówi
sam za siebie .... posiadanie piłki barcy oraz mniej
chamskich fauli
barca rządzi

~.... (gość) - 14 lat temu

za rok jak zwykle tym razem słyszeliście ronaldo
powiedzial ze barca nauczyła maszczerano oszukiwac
nie zgodze sie z tym stwierdzeniem ze wzgledu na to
ze aby wygrac mecz nalezy stworzyc sobie sytuacje a
nie łapami machać nie piszcie takich długich
komentarzy bo nikt tego nie czyta VEB

~Królewski (gość) - 14 lat temu

To co robili sędziowie w tym dwumeczu to naprawdę
istna paranoja. najpierw kartka dla pepe teraz nie
uznana bramka po prostu szok. Gracze barcelony będą
mieli nominacje do Oskarów za występy z realem
gratuluje!!! a sama barcelona znalazła nowego
sponsora zamiast UNICEF teraz to UEFA. Mam nadzieje
że w finale nie będzie takich wspaniałych
sędziów jak w meczach z realem i ze manchester
sprowadzi tych barcelońskich aktorów na ziemie!!!

~skr (gość) - 14 lat temu

Adebayor powinien zobaczyć czerwoną kartkę za te
liczne faule. Real zamiast skupiać się na
agresywnych atakach na piłkarzy Barcelony, powinien
się raczej skoncentrować na grze. Takim stylem gry,
to oni daleko nie zajdą.

~Kruszka (gość) - 14 lat temu

tak, lepiej aktorzyć i wymuszać na sędziach
decyzje. Zdecydowanie lepszy styl ...

~RMD (gość) - 14 lat temu

Barcelona jesteście żałośni jeżeli myślicie że
wygracie lige mistrzów to się grubo
mylicie!!!!!!!!!
Cieniasy które umieją tylko wymuszać i płakać
jak sie ich tylko dotknię!!
HALA MADRID

~sdsd (gość) - 14 lat temu

Dla mnie powinien sedziowac w tym dwumeczu Webb,jaki
jest ale by nie bylo tego faworyzowania jednej
druzyny,w pierwszym meczu jak mozna doprowadzic
sedziego ktory przyznaje sie wczesnie,ze jestem
wielkim fanem messiego,a Pepe moze nalezala sie zolta
kartka,ale tez po co tak nakladka wchodzil,tak dobrze
szlo realowi,a on to spier....lil,i to po czesci jego
wina.Trudno przegrali,to tez dopiero pierwszy sezon
mulinio w Realu,a Real to nie jest druzyna latwa do
prowadzenia,i to nie prawda ze to druzyna samych
gwiazd bo inne druzyny maja ich wiecej i tez nie
wygrywaja,tylko ze sumy sie placi za sezonowe
gwiazdki za duze,za
Ozila,khedire,carvallio,benzyne,teraz adebayora(mam
nadzieje ze go nie kupia),teraz tego Sahira na bank
juz kupili i to ma byc wzmocnienie juz ten Canales
jest lepszy,znowu bedzie drugie miejsce w nastepnym
sezonie,jak takie zakupy beda robic!!!

~Nick (gość) - 14 lat temu

Masz jakiś problem dzi.wko?

~REALMADRIDHOLLIGANS (gość) - 14 lat temu

Są żałośni za każdym razem gdy ktoś lekko ich
dotknie to zwijają się z bólu i płaczą.To nie
są prawdziwi męszczyźni tylko baby to mnie
zdenerwowało

~valenciaFAN (gość) - 14 lat temu

Czemu nikt nie czyta dłuższych i mądrych
komentarzy?Bo Barcelonie kibicują dzieci i
trudność sprawia im przeczytanie paru zdań.

~LiverFC (gość) - 14 lat temu

Z Mascherano.Kiedyś gdy grał w Liverpoolu był
prawdziwym twardzielem i nigdy nie przebierał w
środkach.Teraz symuluję i stał się mięczakiem no
cóż może przystosował się do środowiska.

dossantospolbarca (gość) - 14 lat temu

Nawet gdyby gol Higuaina(niewiem czy to on akurat,
ale tak mi się wydaje)to by i tak Real nie
awansował, bo musiał by wbić jeszcze 1 gola.Po
golu Pedro już Barca:) miała awans
zapewniony(teoretycznie Real miał szanse, ale Real
był zdemolowany psychicznie).Z każdym się zgodzę,
że sędzia był w obydwumeczach niesprawiedliwy jak
i dla Realu jak i dla Barcy.Jeżeli chodzi o
aktorstwo, to niezwalajcie wszystko na Busqetsa, bo i
Ronaldo aktorzył, każdy musi przyaktorzyć, bo na
tym zależy wynik meczu(nie wszystkie).Barca była
lepsza w pierwszym meczu, ale w drugim spotkaniu
Barca miała dwie 100% sytuacje,a Real jedną(chodzi
o I połowe).Gratuluje Barcelonie.

Życzę Manchesterowi aby wygrał z Schalke.Będzie
ciekawy finał(bardziej zdeterminowani są zawodnicy
Manchesteru po przegranej w finale w 2009 roku 2:0 na
stadionie w Rzymie) oczywiście jeżeli Manchester
awansuje to wielkiego finału na Wembley,a raczej
spotkanie na Old Trafford będzie tylko
formalnością.

I LOVE Barcelona:)

Pozdro dla wszystkich fanów Barcy.

Nie pozdrawiam fanów Realu.

~Piter99 (gość) - 14 lat temu

Chyba nie potrzeba słów.Barcelona zagrała
świetnie i udowodniła kolejny raz że jest
najlepsza!!!real to pedały i cioty.

~R4V (gość) - 14 lat temu

Kibice farsy to sezonowcy, widać to po powyższych
komentarzach. Brawo dla UEFA za zniszczenie sensu gry
fair-play!

~katalonia (gość) - 14 lat temu

dlaczego wszystko zganiacie na sedziego znowu nie
mozecie przebolec tego ze barca jest lepsza niz tam
jakis real madryt:))) zal was deb ile.....

~Diego (gość) - 14 lat temu

Barca wcale nie jest lepsza. Bąk z tyłka potrafi
powalić do płaczu jednego z tych baranów i kartki
się sypią. Naprawdę za.je.bis.ty styl. Bravo
barcelona. Ciekawe czy na finale będzie płacz bo
jeden dmuchnał powietrzem i faul. Nie jestem fanem
realu ale współczuję im że trafili na takich
aktorów którzy krytykują Mourinho za jego styl.
Nie podoba wam się styl jego? Spójrzcie na wasz
żałosny styl.

~hahaha lalala (gość) - 14 lat temu

real to cieniasy barca w finale spelnilo sie marzenie
barcy final jest nasz.real to penery i szpanery
wiesniaki i prostaki taki marcelo ma na zembach
druty od przewodow!!!!!!!!!!!real to mieczaki jebaki

~Messi 10 (gość) - 14 lat temu

fair play napewno gra real...zabawne
adebayor powinien dostac czerwona kartke za uderzenie
busquetsa a w przerwie dlaczego arbeloa nie dostal 2
zoltej kartki a pinto dostal od razu czerwona...

VISCA EL BARCA

~katalończyk (gość) - 14 lat temu

2 zwyciestwa jedno 5-0 na camp nou jedno0-2 na
bernabeu 2 remisy z czego jeden sprawiedliwy
1poraszka BAecelona PoKAZAŁA REALOWI I WAM KIBICOM
REALU ZE JEST LEPSZA NAWET MURINHO WAM NIE POMÓGŁ
I TAK BARCELONA JUŻ JEST MISTRZEM HISZPANI I CO HA
HA HALA BARCA

Najnowsze