Barcelona żegna legendę


Andres Iniesta zamyka piękną kartę

20 maja 2018 Barcelona żegna legendę

Od lat FC Barcelona słynie ze szkolenia wielce uzdolnionych piłkarzy w swojej szkółce. „La Masia” może się poszczycić wykreowaniem wielu gwiazd futbolu. Wśród nich jest także Andres Iniesta, który trafił pod skrzydła katalońskich wychowawców w 1996 roku, jako 12-letni chłopiec. Dziś ten wspaniały zawodnik żegna się z Camp Nou po dwudziestu dwóch latach gry.


Udostępnij na Udostępnij na

Jego dokonania przejdą do historii całej hiszpańskiej piłki.

Wybitna jednostka

Andres Iniesta pojawił się w szkółce Barcelony w 1996 roku. Następnie przechodził bardzo szybko przez kolejne etapy kariery juniorskiej, aż w sezonie 2000/2001 został włączony do kadry FC Barcelona B. Debiut w pierwszej drużynie zaliczył 29 października 2002 roku w spotkaniu Ligi Mistrzów, w którym przeciwnikiem był belgijski Club Brugge. Sezon 2003/2004 był dla niego pierwszym, w którym został zawodnikiem kadry pierwszego zespołu. Na początku był zmiennikiem Xaviego. Z czasem stawał się coraz ważniejszym ogniwem, a już w 2006 roku, jako kapitan „Dumy Katalonii”, wzniósł puchar za zwycięstwo w turnieju Joana Gampera po triumfie nad Bayernem Monachium 4:0.

Od 2007 roku i odejścia Ludovica Giuly’ego, Iniesta otrzymał numer „8” na koszulce, z którym grał aż do końca swojej przygody w stolicy Katalonii. Po odejściu Xaviego przejął obowiązki pierwszego kapitana „Blaugrany”. Był przez kilkanaście lat niezwykle ważnym ogniwem, bez którego trudno wyobrazić sobie wiele sukcesów FC Barcelona. Jako piłkarz zdobył właściwie wszystko. Wielokrotne mistrzostwo Hiszpanii, Puchar Króla, Ligę Mistrzów, klubowe mistrzostwo świata, Superpuchar Europy, a także mistrzostwo świata i Europy z reprezentacją „La Furia Roja”.

Strzelał tylko piękne i ważne bramki

Andres Iniesta w swojej karierze, w barwach „Blaugrany”, rozegrał blisko 450 spotkań, strzelając w nich 35 goli. Jako rozgrywający przede wszystkim zachwycał podaniami otwierającymi drogę do bramki. Na koncie ma jednak także niezwykłej urody trafienia. Jakby tego było mało, wiele z nich było kluczowych dla losów „Dumy Katalonii”. Jednym z takich był gol zdobyty przeciwko londyńskiej Chelsea w 91. minucie półfinałowego spotkania w rozgrywkach Ligi Mistrzów, który dał awans do finału.

Na trofea półka może nie wystarczyć

W pierwszym zespole FC Barcelony Iniesta grał od 2002 roku. W tym czasie zaliczył wiele sukcesów, o których napisane zostało we wcześniejszej części artykułu. Teraz warto przyjrzeć się ilości pucharów i medali jakimi będzie mógł się pochwalić w przyszłości wnukom.

Po mistrzostwo Hiszpanii sięgał wspólnie z „Blaugraną” dziewięciokrotnie. Na krajowym podwórku dorzucił jeszcze sześć pucharów króla oraz tyle samo superpucharów Hiszpanii. Z najcenniejszego klubowego trofeum, jakim jest ten za zwycięstwo w Champions League, Iniesta cieszył się czterokrotnie. Superpuchar Europy unosił trzy razy. Klubowym mistrzem świata z „Dumą Katalonii” został również trzykrotnie, w roku 2009, 2011 i 2015.

Indywidualnie sukcesy Andres zaczynał od tytułu piłkarza roku w Hiszpanii w 2009. W tym samym roku oraz dwa lata później był wybrany najlepszym ofensywnym pomocnikiem w La Liga, do czego dorzucił miejsce w jedenastce roku według UEFA. To ostatnie wyróżnienie miało miejsce także w 2010 oraz 2017. W roku mistrzostw świata w RPA otrzymał jeszcze Nagrodę Księcia Asturii. W plebiscycie o złotą piłkę zajął drugie miejsce. W 2012 roku został wybrany najlepszym zawodnikiem Europy sezonu 2011/2012, a także najlepszym piłkarzem mistrzostw Europy, które odbyły się w Polsce i na Ukrainie. Do powyższych dokonań dołączył jeszcze wyróżnienie Golden Foot w 2014, a także brązową piłkę klubowych mistrzostw świata w 2015 roku.

Sukcesów zatem, urodzonemu 11 maja 1984 roku zawodnikowi, nie zabrakło. Zarówno indywidualnie, jak i zespołowo Iniesta powinien czuć się spełniony. Jego ostatnim wielkim turniejem w karierze reprezentacyjnej może być mundial w Rosji, który odbędzie się już w czerwcu. Po nim gwiazdor prawdopodobnie dołączy do klubu ligi japońskiej, gdzie będzie kontynuował swoją przygodę z futbolem.

Dla „Dumy Katalonii” już stał się żywą legendą. Kibice z pewnością będą o nim pamiętali. Z kolei klub przygotował mu huczne pożegnanie. Na nim pojawiły się wielkie osobistości związane z Barceloną. Oprócz obecnych piłkarzy pojawili się byli koledzy, z którymi Iniesta miał przyjemność przed laty święcić wielkie sukcesy. Zapisał się na kartach historii katalońskiej ekipy wielkimi zgłoskami. Ale wszystko, co ma swój początek, ma też koniec.

***

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze