FC Barcelona coraz pilniej potrzebuje środkowego obrońcy z prawdziwego zdarzenia. Gerardo Martino rozpoczął już poszukiwania i podczas zimowego okienka transferowego, klub ze stolicy Katalonii będzie próbował ściągnąć piłkarza wyznaczonego przez trenera.
Obecnie trener mistrzów Hiszpanii ma do dyspozycji trzech środkowych obrońców – Gerarda Pique, Javiera Mascherano i Marca Bartrę. Ten ostatni już w styczniu podpisze kontrakt z innym klubem, bowiem jego umowa wygasa wraz z końcem obecnego sezonu. Ciągle kontuzje dopadają Carlesa Puyola. Mascherano jest natomiast typowym defensywnym pomocnikiem, a na pozycji środkowego obrońcy występuje z konieczności.
Barca musi więc szukać nowego stopera, który zniweluje problemy „Dumy Katalonii”. Media spekulują, że klub jest zainteresowany Matsem Hummelsem z Borussii Dortmund, Davidem Luizem z Chelsea Londyn oraz Eliquimą Mangalą i Nicolasem Otamendim z FC Porto. Teraz pojawiła się informacja, że na liście życzeń Barcelony znalazł się Mateo Musacchio z Villareal. 23-latek byłby łatwiejszy do zdobycia niż np. Luiz. Obecnie Argentyńczyk jest wyceniany na ok. pięć milionów euro.
Phil Jones z Manchesteru United
Co to za Bzdury? Przecież Bartra niedługo ma
podpisać nowy kontrakt.
Mangala i Otamendi trafio do As Monaco