Łamiąc barierę dziesięciu strzelonych bramek


Ayoze Perez najjaśniejszym punktem Newcastle United w obecnym sezonie

27 kwietnia 2019 Łamiąc barierę dziesięciu strzelonych bramek
https://eldia.es

Przez pięć kolejnych sezonów Ayoze Perez nie potrafił zdobyć przynajmniej dziesięciu bramek w trakcie jednego ligowego sezonu. W obecnej kampanii nastąpił przełom. Hiszpan błyszczy jak nigdy wcześniej, w ostatnich tygodniach kolejnymi trafieniami zapewniając Newcastle United bezpieczne utrzymanie w Premier League. Ponadto stał się liderem ofensywy „The Magpies” i jednym z najbardziej pożądanych graczy przez hiszpańskie kluby.


Udostępnij na Udostępnij na

Transfer Ayoze Pereza latem 2014 roku do Newcastle United był niemałym zaskoczeniem i sporym sukcesem „The Magpies”. Tym bardziej że chęć pozyskania bramkostrzelnego 20-letniego zawodnika miały przejawiać Barcelona, Real Madryt oraz FC Porto. Decyzja gracza o kontynuowaniu kariery akurat na St James’ Park w dużej mierze była uwarunkowana większą szansą na regularne występy w pierwszym zespole.

Nigdy nie zapominam, że nie byłem nawet profesjonalistą, kiedy podpisałem kontrakt z Newcastle. Nie jestem w stanie wystarczająco podziękować klubowi za to, co dla mnie zrobił. Zawsze będę wdzięczny za decyzję, którą podjął – deklarował w niedawnej rozmowie z portalem Mirror.co.uk Ayoze Perez.

Zgodnie z przewidywaniami gracz po dołączeniu do klubu z północno-wschodniej Anglii regularnie pojawiał się w składzie Newcastle United. Przeskok z drugiego poziomu rozgrywkowego w Hiszpanii do Premier League nie okazał się wielkim problemem dla młodego zawodnika. W debiutanckiej kampanii ligowej zdobywając siedem bramek, Ayoze Perez udowodnił, że władze „The Magpies” dobrze zainwestowały prawie trzy miliony euro. Oprócz niezłej skuteczności zawodnik imponował także uniwersalnością. W zależności od potrzeb Hiszpan z powodzeniem operował na wszystkich pozycjach w ofensywie.

Udany sezon w wykonaniu zawodnika sprawił, że oczekiwania wobec gracza znacznie wzrosły. Pokonanie granicy dziesięciu strzelonych bramek w trakcie jednej kampanii miało być dla Ayoze Pereza tylko kwestią czasu.

Ze skrzydła na środek i z powrotem

W każdym kolejnym sezonie Hiszpan nie potrafił jednak zapisać na koncie dwucyfrowej liczby trafień. Nawet po spadku Newcastle United do Championship na jedną kampanię na drugim poziomie rozgrywkowym zdobył tylko dziewięć bramek.

Jednak mimo problemów gracza ze zdobyciem przynajmniej dziesięciu goli w sezonie Hiszpan w ostatnich latach rozwinął się wielu innych aspektach gry. Na zapleczu Premier League został przesunięty przez menedżera „The Magpies” Rafaela Beniteza na pozycję „dziesiątki”. Dzięki operowaniu za plecami napastnika Ayoze Perez zaczął mieć zdecydowanie większy wpływ na grę Newcastle United. To na Hiszpanie spoczywała odpowiedzialność za nawiązywanie akcji zaczepnych zespołu. Udany eksperyment ze zmianą pozycji spowodował, że również po powrocie do Premier League Ayoze Perez pełnił funkcję dyrygenta linii ofensywnej zespołu Rafaela Beniteza. Hiszpan zarządzał atakami ze środka pola „The Magpies” aż do momentu pozyskanie przez klub Miguela Almirona. Transfer Paragwajczyka sprawił, że zawodnik ponownie zaczął głównie operować na boku formacji ofensywnej.

Hiszpan w Newcastle United często bywa niedoceniany wystarczająco, ponieważ jego wkład nie zawsze przekłada się na bramki i asysty. Marcin Gomułka

Kolejna zmiana pozycji Ayoze Pereza przyniosła nadspodziewane efekty. W ostatnich dziewięciu ligowych spotkaniach Hiszpan, zdobywając siedem bramek, zapewnił „The Magpies” spokojne utrzymanie w Premier League. W meczu przeciwko Southampton popisał się nawet hat-trickiem. Stał się tym samym najlepszym strzelcem zespołu w obecnym sezonie i w końcu złamał barierę dziesięciu trafień.

Ayoze Perez, podobnie jak w poprzednim roku, zalicza świetną drugą połowę sezonu. Hiszpan w Newcastle United często bywa niedoceniany wystarczająco, ponieważ jego wkład nie zawsze przekłada się na bramki i asysty. Chociaż jego forma czasami mogłaby być bardziej równa. Hiszpan jest piłkarzem, którego wizja na boisku pozwala odnaleźć zawodnika skutecznym, prostym i błyskotliwym podaniem oraz znaleźć się w miejscu, gdzie sam powinien być w danej chwili. Zwłaszcza to drugie pomogło mu zdobyć już dziesięć bramek w tym sezonie i hat-trickiem z Southampton wysunąć się na pozycję najlepszego strzelca klubu. Ayoze i Rondon świetnie rozumieją się na boisku i zdobyli zdecydowaną większość bramek Newcastle United w tym sezonie – charakteryzuje gracza w rozmowie z naszym portalem redaktor naczelny portalu NUFC.pl Marcin Gomułka.

Przyszłość zależna od Beniteza?

Imponująca dyspozycja Ayoze Pereza w ostatnich tygodniach przyciągnęła uwagę klubów z hiszpańskiej La Liga. Szczególnie że na mocy podpisanej w 2016 roku umowy zawodnik zarabia na St James’ Park jedynie czterdzieści pięć tysięcy funtów tygodniowo. W obliczu sporego zainteresowania potencjalnym transferem Newcastle United szykuje się do walki o pozostanie Hiszpana w północno-wschodniej Anglii. Brytyjskie media już zaczęły spekulować na temat kwoty opiewającej na trzydzieści milionów funtów, której za zawodnika mieliby żądać władze „The Magpies”.

Czy odejdzie do Hiszpanii? Tak, na wakacje. Rafael Benitez

Walczyć, żeby go zatrzymać? Tak, jest dla nas ważnym graczem. Jednocześnie ceny graczy są tak szalone, że nie jest łatwo powiedzieć – pójdę i zdobędę tego gracza lub tamtego. (…) Jeśli ktoś będzie zainteresowany [Ayoze Perezem], zobaczymy, na czym stoimy, ale myślę, że Ayoze nie widziałby problemu, jeśli postąpilibyśmy właściwie. Czy odejdzie do Hiszpanii? Tak, na wakacje – komentował medialne doniesienia w rozmowie z portalem Mirror.co.uk Rafael Benitez.

Przyszłość najlepszego strzelca Newcastle United w bieżącym sezonie nie jest jednak zależna wyłącznie od ofert, które mogą napłynąć do klubu. Kolejnym istotnym czynnikiem dla Ayoze Pereza ma być osoba Rafaela Beniteza. Przyszłość hiszpańskiego menedżera na St James’ Park stoi pod dużym znakiem zapytania.

Podobnie jak kibice chcemy, aby został [w Newcastle United]. Słyszymy [podczas meczów], jak śpiewają, że chcą, aby został. Podobnie czujemy w szatni. Odkąd tutaj przybył, wszystko idzie ku lepszemu, a klub się rozwija. To wiele znaczy. Zatrzymanie [Rafaela Beniteza] na naszej ławce będzie wiele znaczyło, ale to nie zależy od nas. [Władze Newcastle United] zajmą się tym. Zapewne o wszystkim dowiemy się dopiero latem – mówił w rozmowie z Chronicle Ayoze Perez.

Hiszpański sen?

Do wątpliwości spowodowanych niepewną przyszłością Rafaela Beniteza w Newcastle United ostatnio doszła deklaracja gracza o chęci gry w hiszpańskiej ekstraklasie oraz narodowej kadrze. Mimo tłumaczeń spekulacje dotyczące potencjalnego transferu Ayoze Pereza tylko się nasiliły.

Niedawno w wywiadzie wspomniał, że chciałby zagrać w La Liga, co odbiło się szerokim echem. Od tego czasu widzieliśmy kilka komentarzy zawodnika, który zasugerował, że to, jak przetłumaczono ten wywiad, lekko zmieniło ton wypowiedzi, i jak bardzo cieszy się życiem w Newcastle i tym, co klub dla niego zrobił, a w lecie przyjrzy się po prostu dostępnym opcjom. Perez deklarował też, że jego marzeniem jest teraz gra w reprezentacji kraju. Prawda zapewne leży pośrodku, więc co przyniesie przyszłość? Przekonamy się na koniec sezonu – podsumowuje nasz rozmówca.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze