Prezydent Lyonu, Jean-Michel Aulas, zasugerował, że klub w styczniu może opuścić Aly Cissokho. Zespół, który zdecyduje się na jego pozyskanie, będzie musiał się liczyć z wydatkiem rzędu ośmiu milionów euro.
Już latem mówiło się o tym, że Cissokho opuści Stade Gerland, jednak jego transfer do Liverpoolu spalił na panewce. W związku z kryzysem finansowym, a co za tym idzie, cięciem kosztów, Aulas nie wykluczył jednak jego sprzedaży zimą.
Piłkarz znalazł się ostatnio w kręgu zainteresowań Newcastle United i Borussii Dortmund. Problemem może być jedynie wygórowana kwota, jaką Lyon żąda za swojego piłkarza.
Następcą Cissokho w Lyonie ma być Mouhamadou Dabo, którego klub sprowadził latem z Sevilli.