Atakujący Zenitu, Andriej Arszawin, wypowiedział się po wtorkowym wypadku samochodowym, w którym uczestniczył. Rosjanin skomentował to zdarzenie i uspokoił swych fanów, mówiąc, że w żaden sposób nie ucierpiał podczas tego incydentu.
O całym zdarzeniu wiele można było przeczytać głównie w prasie. Jak informowano, Arszawin, jadący BMW, w Sankt Petersburgu zderzył się z innym samochodem. Rosjanin potwierdził w rozmowie z oficjalną stroną klubową to wydarzenie, ale jednocześnie uspokoił swoich sympatyków.
– Chciałbym uniknąć jakichkolwiek niepotrzebnych komentarzy i pogłosek, dlatego wygłaszam to oświadczenie – zaczął reprezentant Rosji.
– To całkowita prawda, że uczestniczyłem w wypadku samochodowym, ale jednocześnie chciałbym podkreślić, że nic mi nie jest i nikt w tym zdarzeniu nie ucierpiał.
Andriej Arszawin, który dla swej reprezentacji rozegrał już 68 spotkań, do ekipy Zenitu dołączył na zasadzie wypożyczenia z londyńskiego Arsenalu tuż przed zakończeniem zimowego okienka transferowego w lutym.
szkoda ze sie nie zabiłes ruski padalcu:(
To ty jesteś padalec i to bez tego co masz w kroczu
. Arszawin to dobry piłkarz .
idź w cholerę cholero jedna
na piłce noznej się nie zanasz