Argentyńczycy o decyzji Riquelme


Przed Argentyną kolejne spotkanie w ramach eliminacji do afrykańskiego mundialu. Na pięć dni przed meczem w drużynie "Albicelestich" nie ustają echa po decyzji, jaką podjął Juan Roman Riquelme.


Udostępnij na Udostępnij na

Lider reprezentacji Argentyny zrezygnował z dalszych występów w drużynie narodowej. Oficjalnym powodem tej decyzji są odmienne wizje gry, które dzielą go ze szkoleniowcem Diego Maradoną. Jednym zdaniem mówiąc, obaj panowie po prostu za sobą nie przepadają. Głos w tej sprawie na łamach argentyńskiej prasy zajęło kilku reprezentantów „Albiceleste”.

– Riquelme był naprawdę ważnym graczem dla naszej drużyny. Niestety zrezygnował z gry w reprezentacji i teraz musimy poszukać nowego rozwiązania w środku pola. Podczas Igrzysk Olimpijskich nasza współpraca przebiegała niemal wzorowo. Rozumieliśmy się niemal bez słów. Na zgrupowaniach dużo ze sobą rozmawialiśmy. Juan wiele mnie nauczył. Nie chcę się natomiast wypowiadać na temat motywów jego decyzji. To są sprawy Riquelme i naszego szkoleniowca – powiedział dla „El Mundo Deportivo” Leo Messi.

Na łamach tej samej gazety wypowiedział się nowy kapitan Argentyny, Javier Mascherano, który przyznaje, że jest bardzo zaskoczony decyzją swego kolegi.

– Riquelme bardzo mnie zaskoczył tą deklaracją. Jest to jego decyzja, za którą nie można go potępiać. Należy mu się szacunek za to, ile dał drużynie narodowej.

Do dyskusji na temat decyzji Riquelme włączył się również Diego Milito, który po raz pierwszy znalazł się w kadrze dowodzonej przez Diego Maradonę.

– Szkoda, że Riquelme nie ma już w drużynie, bo to wielki piłkarz, ale najwidoczniej miał powody, by podjąć taką decyzję. Nie chcę na ten temat dalej się wypowiadać, ale mogę zapewnić, że mamy znakomitych piłkarzy, którzy z powodzeniem powinni zastąpić Romana – powiedział napastnik Genoi.

Argentyna już w najbliższą sobotę rozegra eliminacyjne spotkanie przeciwko Wenezueli. Reprezentacja „Albicelestich” zajmuje obecnie trzecie miejsce w tabeli i traci aż siedem punktów do prowadzącego Paragwaju.

Komentarze
~Grzesiek_078 (gość) - 15 lat temu

I znowu spór miedzy trenerem, a zawodnikiem kończy
się na niekorzyść drużyny.
Szkoda Riquelme, bo to bardzo dobry piłkarz...

Odpowiedz
Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze