Zwycięstwem 1:0 zakończyło się spotkanie 9. kolejki rosyjskiej ligi pomiędzy Alanią Władykaukaz a Anży Machaczkała. Bramkę na wagę trzech punktów zdobył Lacina Traore w 7. minucie spotkania. Zwycięstwo gości nie było jednak tak łatwe, jak przewidywano.
Mecz pomiędzy zespołami zaczął się bardzo dobrze dla widowni. Kilka akcji z jednej czy to drugiej strony mogło zapowiadać grad goli na stadionie w Władykaukazie. Od 7. minuty spotkania zaczęło się to sprawdzać i goście wyszli na prowadzenie. Akcję świetnie wykończył Lacina Traore, który po dośrodkowaniu od Joao Carlosa wpakował piłkę do siatki.
Po straceniu gola gospodarze zdominowali kolejne upływające minuty tego spotkania. Strzały na bramkę nie wnosiły jednak wiele. Anży skutecznie broniło się, doskonale ustawiając się i przyjmując atak pozycyjny Alanii. W 16. minucie meczu Neko wbiegł w pole karne i teatralnie rzucił się na boisko. Sędzia jednak nie uległ presji piłkarzy i pokazał żółty kartonik dla Neko.
Od 20. minuty spotkania gra była w dalszym ciągu pod dominacją gospodarzy. Próby wyjścia z kontrami Traore były zatrzymywane najczęściej delikatnymi faulami bez konsekwencji. Wrzutki z lewej czy prawej strony nie robiły wrażenia na bramkarzu gości, Pomazancu. Chwilę przed końcem regulaminowych 45 minut żółty kartonik obejrzał Algalarov. Sama połowa zakończyła się wynikiem 1:0.
Od drugiej części spotkania Alania znów zaatakowała. Dwie minuty po rozpoczęciu połowy żółtą kartkę obejrzał strzelec jedynej jak dotąd bramki, Lassane Traore. Rzut wolny z 22 metrów wykonywał Khozin, ale uderzył w mur. W 51. minucie Girgashvilli wbiegł lewym sektorem w pole karne, podał piłkę wzdłuż bramki Anży, która minęła wszystkich, i wyleciała na drugą stronę boiska.
Od 60. minuty gości zamknęli się na swojej połowie i nie wychodzili z niej. Alania próbowała przebić szczelny mur, na czele którego stał Eto’o. Nie przechodziły jednak piłki ani na jedną, ani na drugą stronę boiska. Kiedy jednak gospodarze dali radę wyprowadzić kontrę Anży, ci zdobyli rzut wolny na 30. metrze od bramki przeciwnika. Strzelał Tagberikov, ale przeniósł piłkę nad bramką Khomicha.
W 78. minucie żółtą kartkę za niesportowe zachowanie otrzymał Marico, który chwilę wcześniej pojawił się na boisku w barwach gospodarzy. Trzy minuty później na pozycji spalonej został złapany Traore. Im bliżej końcowego gwizdka, tym bardziej cofał się do tyłu zespół gości, powielając taktykę z końcówki pierwszej połowy.
Kiedy w 83. minucie Anży przejęło piłkę i posłało ją na Logasheva, ten pognał z nią, wychodząc sam na sam z bramkarzem, lecz przegrał ten pojedynek, i wygrana gości wciąż była niepewna. Pięć minut później Oleg Shatov sprytnie dał się sfaulować po minięciu dwóch przeciwników. Zaoszczędził kilkadziesiąt cennych sekund dla swojej drużyny.
W 90. minucie zagotowało się pod polem karnym piłkarzy z Machaczkały. Samba po rzucie rożnym uderzył głową, lecz przestrzelił obok bramki gości, a dwie minuty później obrońca Alanii uderzył w poprzeczkę bramki Pomazanca. 94. minuta dogrywki rozpoczęła się od kontry w wykonaniu Eto’o, który to zepsuł dobrą sytuację na bramkę. Sędzia po tej akcji zakończył jednak mecz i Anży wygrało z problemami 0:1.
koledzy daicie do fify 13 takie ligi jak ukrainskom
chorwackom bialoruskom i rumunskom bardzo prosze