Przed zbliżającą się wielkimi krokami inauguracją nowego sezonu Serie A obszernego wywiadu udzielił Antonio Conte. Nowy trener Juventusu bardzo optymistycznie zapatruje się na swoją pracę w Turynie.
„Stara Dama” w zakończonym już mercato kupiła wielu zawodników, w tym bardzo młodych i perspektywicznych. Jak ocenia letnie zakupy trener Conte? – Jaką ocenę dałbym temu mercato? Jedyną oceną, jaka będzie się liczyć, będzie ta, którą wystawi nam boisko. Dziś bez sensu o niej mówić, bo nie ma znaczenia w obliczu tego, iż liczą się bramki, a nie słowa. Dokonaliśmy operacji słusznych z naszego punktu widzenia, co oznacza, że budowaliśmy teraźniejszość, patrząc cały czas w przyszłość. Dopięliśmy na przykład transfery młodych piłkarzy, którzy jednak już reprezentują swoje drużyny narodowe, takich jak Elia. Chłopak ma 24 lata, kosztuje swoje, zarabia też już przyzwoite pieniądze. Sprowadziliśmy też tych, którzy bardzo chcieli dla nas grać – na przykład Giaccheriniego czy Estigarribię. Obaj nie grali nigdy w wielkich klubach i dlatego są swego rodzaju gwarancją motywacji i gry z całego serca – powiedział Conte.
Po wzmocnieniach, które jak twierdzą kibice, muszą być udane, wzrosły oczekiwania. Antonio wie jednak, że praca w Juventusie wiąże się z nieustanną presją i będzie dążył do tego, by z powrotem wprowadzić „Juve” na szczyt. – Zaczynamy sezon po dwóch zakończonych niemal w połowie tabeli, a to już nie jest przypadek. Przypadkowo to może zdarzyć się raz, ale nie dwa. Skoro ostatnie dwa lata wyglądały tak a nie inaczej, to dlatego, że drużyna nie miała dobrych fundamentów i one były do zmiany. Dlatego też Juventus dążył do tego, by i na mercato działać w pewien określony sposób: z jednej strony szanując wolę trenera, z drugiej strony budżet klubowy. Tego lata wszyscy działaliśmy ze sobą bardzo zgodnie, wbrew temu, co czytałem w gazetach czy słyszałem przez ostatnie tygodnie – relacjonował.
Na sam koniec wypowiedział się jeszcze na temat nowego stadionu, na którym już w najbliższy weekend zadebiutuje ekipa „Bianconerich”. – Klub zrobił pod tym względem coś nieprawdopodobnego. Jest przed wszystkimi, na poziomie najlepszych klubów europejskich, o jakich rozmawialiśmy przedtem. Poza boiskiem Juventus w niczym nie ustępuje najlepszym. Teraz czas na to, by również na boisku pokazać, na co nas stać. Nowy stadion będzie bardzo motywującym czynnikiem. Nie da się ukryć, że na poziomie decyzji strategicznych jesteśmy dużo dalej niż na poziomie piłkarskim. Gra na takim obiekcie dostarczy adrenaliny, siły i pasji. Wierzę, że nowy styl, jaki prezentuje ten stadion, pozwoli też publiczności na to, by w jeszcze lepszy sposób pokazała, na co ją stać – zakończył.
odbuduj wkoncu ten juventus !!!! ta druzyna musi
wrescie wrocic w czolowke seriea i europy!!!!