Cristian Ansaldi od kilku sezonów należy do czołowych lewych obrońców rosyjskiej Premier Ligi. Zawodnik Rubinu Kazań nie ukrywa jednak, że chciałby w najbliższym czasie zmienić otoczenie i przenieść się za granicę.
– Rozmawiałem z trenerem Kurbanem Bierdyjewem i on powiedział, że rozumie moją sytuację. Od władz klubu dostałem zgodę na odejście, ale najpierw musi się pojawić atrakcyjna finansowo oferta, która zadowoli ich oczekiwania. Chcę jednak zapewnić, że dopóki jestem zawodnikiem Rubinu, to na boisku zawsze będę dawał z siebie wszystko – powiedział Ansaldi na łamach portalu Championat.ru.
Argentyńczyk, który znalazł się na celowniku takich klubów jak Benfica Lizbona i Napoli, dodał także, że nie ma dla niego większego znaczenia, do jakiej ligi trafi.
– W Hiszpanii, Włoszech i Anglii rozgrywki ligowe stoją na wysokim poziomie, więc byłyby to dla mnie atrakcyjne kierunki transferowe. Rubin i inne rosyjskie kluby są w stanie płacić piłkarzom tyle co na Zachodzie, ale teraz nadszedł czas na zrobienie kolejnego kroku w mojej karierze.
Cristian Ansaldi trafił do Rubinu Kazań na początku 2008 roku z Newell’s Old Boys. Z zespołem „Tatarów” piłkarz ten dwa razy zdobył mistrzostwo Rosji. Dwukrotny reprezentant Argentyny w tym sezonie wystąpił w piętnastu meczach ligowych i zanotował jedną asystę.