Maxi Oyedele to zawodnik, który przewija się w polskich mediach społecznościowych już od paru lat. Spędził sporo czasu w młodzieżowych drużynach Manchesteru United i był tam uznawany za wielki talent. W sierpniu tego roku postanowiła po niego sięgnąć Legia Warszawa, co również odbiło się wielkim echem. Maxi Oyedele po rozegraniu zaledwie 269 minut uzyskał podziw nie tylko kibiców polskiej piłki, lecz także selekcjonera kadry narodowej.
Nieoczekiwana szansa od Michała Probierza
Dużo mówiło się o transferze wychowanka „Czerwonych Diabłów” do Legii Warszawa. Mało kto jednak spodziewał się, że to będzie tak świetne wejście Maxiego Oyedele. Oprócz szybkiego zapewnienia sobie wyjściowego składu w drużynie legionistów 19-latek doczekał się wyróżnienia przez Michała Probierza. Selekcjoner polskiej kadry narodowej zdecydował się powołać Maxiego Oyedele na najbliższe zgrupowanie reprezentacji. Taka świetna passa osiągnięć w tym wieku może być przełomowym momentem w karierze 19-latniego piłkarza.
Ostatnie tygodnie Maxiego Oyedele⭐️
22.08 – Transfer do Legii
20.09 – Debiut w Legii
28.09 – Debiut w podstawowym składzie Legii
30.09 – Powołanie do Reprezentacji Polski
03.10 – Podstawowy skład przeciwko Real Betis
12.10 – Debiut w podstawowym składzie Reprezentacji Polski pic.twitter.com/C13zuvfGzI— Heheszky (@Daniel_Heheszky) October 12, 2024
Należy sobie jednak zadać pytanie, czy powołanie tak niedoświadczonego zawodnika to na pewno dobra decyzja Michała Probierza. Poza czterema spotkania w barwach Legii Maxi grał tylko w młodzieżowej Premier League oraz na piątym poziomie rozgrywkowym w Anglii. Zarządowi Manchesteru United również niespecjalnie zależało na zatrzymaniu pomocnika. Oczywiście, na ten moment Maxi Oyedele wydaje się wielkim talentem i już jest wyróżniającą się postacią w zespole Goncalo Feio. Czy jednak tak szybkie powołanie zadziała dobrze na młodego piłkarza? Poza tym Michał Probierz nie tylko zabrał 19-latka na zgrupowanie, ale wystawił go też w wyjściowym składzie w spotkaniu z reprezentacją Portugalii.
Nieudany debiut Maxiego Oyedele
Można było się zastanawiać, w jakim celu Maxi Oyedele został powołany na spotkania Ligi Narodów. Mateusz Kowalczyk czy Bartosz Mrozek mimo obecności na zgrupowaniach nie rozegrali na nich ani minuty. Tym razem Michał Probierz zdecydował się zaufać młodemu zawodnikowi, a więc Maxi Oyedele grał od pierwszej minuty przeciwko Portugalii. Mimo że Liga Narodów to bardziej turniej towarzyski, do którego najlepsze reprezentacje nie przykładają dużej wagi, to bez wątpienia 19-latek został rzucony na głęboką wodę. Jako „szóstka” Maxi Oyedele musiał mierzyć się z niesamowitymi piłkarzami, a najczęściej stawiał czoła Bruno Fernandesowi.
Niestety, Maxi Oyedele nie poradził sobie z tym wyzwaniem. Wspomniany wyżej Bruno Fernandes miał bardzo dużo przestrzeni, co wykorzystał, zaliczając asystę. 19-letni reprezentant Polski kompletnie nie nadążał za kapitanem Manchesteru United oraz innymi Portugalczykami. Jako „szóstka” Maxi Oyedele powinien być bardzo aktywny w defensywnie, trudno jednak wymienić choć jedną ważną interwencję zawodnika Legii Warszawa. Nie popisał się również przy bramce na 2:0, kiedy to Rafael Leão minął go z łatwością. Oyedele brakowało wielokrotnie przy akcjach drużyny Roberto Martineza, a przecież zawodnik na tej pozycji powinien asekurować swoją defensywę.
Dużo lepiej to wyglądało, jeśli chodzi o grę z piłką. Co prawda, Maxi Oyedele podawał zazwyczaj do najbezpieczniejszej możliwej opcji, jednak najprawdopodobniej takie polecenia dał mu Michał Probierz. 19-latek nie zaliczył żadnej poważniejszej straty, jednak praktycznie każda jego próba zagrania piłki do przodu kończyła się przejęciem jej przez przeciwników. Bardzo widoczne były brak doświadczenia oraz stres Oyedele.
Czy Maxi Oyedele zagra z Chorwacją?
Nie wydaje mi się jednak, by słaby mecz Maxiego Oyedele ewidentnie przekreślał jego hipotetyczny występ przeciwko reprezentacji Chorwacji. Dlaczego? Po pierwsze, widać, że Michał Probierz darzy 19-latka wielkim zaufaniem. Selekcjoner nie wypowiedział się krytycznie o pomocniku na konferencji prasowej. Zamiast tego wykazał się wielką wyrozumiałością.
Jeśli chodzi o Maxa, to uważam, że pierwszą połowę miał solidną mimo jednego błędu w środku, gdy mógł przerwać akcję przy drugiej bramce. Generalnie był pod graniem, szukał grania i odebrałbym go pozytywnie. Uważam, że możemy mieć zawodnika, który w przyszłości będzie grał na pozycji defensywnego pomocnika. Michał Probierz, selekcjoner reprezentacji Polski
Po drugie, od wielu lat brakuje nam w kadrze dobrych defensywnych pomocników. To właśnie dlatego prawdopodobnie Maxi Oyedele tak szybko otrzymał szansę w wyjściowym składzie reprezentacji Polski. Selekcjonerowi na pewno zależy na rozwoju 19-latka, więc bardzo możliwe, że pojawi się również w spotkaniu z Chorwacją. Warto też dodać, że z powodu urazu zgrupowanie opuścił Jakub Piotrowski, czyli potencjalny zastępca Oyedele.
Ważna próba
Jak to już jest z naszą reprezentacją narodową, w mediach pojawiło się wiele głosów krytyki. Maxi Oyedele został wystawiony na pierwszą, bardzo ważną próbę. Radzenie sobie z krytyką oraz hejtem to nieodłączna część życia każdego piłkarza. Młodsi zawodnicy mogą mieć z tym większy problem, trzymajmy więc kciuki, aby 19-letni reprezentant Polski robił dalej to, co potrafi najlepiej. Maxi Oyedele skomentował swój debiut krótko i zwięźle.
Mimo wyniku jestem dumny, że zadebiutowałem w reprezentacji Polski. Dużo się nauczyłem przeciwko bardzo dobremu zespołowi i zapamiętam ten moment do końca życia. Maxi Oyedele, reprezentant Polski
Słaby debiut nie oznacza tego, że Maxi Oyedele nie jest jednym z największych polskich talentów w piłce nożnej. To zgrupowanie może być kluczowym czynnikiem, który zadecyduje o tym, ile 19-latek osiągnie w swojej karierze.