Anderlecht Bruksela pokonał na wyjeździe Waasland-Beveren 3:0 (0:0). Podopieczni Ariela Jacobsa rozstrzygnęli mecz na swoją korzyść dopiero w ostatnim kwadransie gry.
Zawodnicy ze stolicy Belgii byli faworytami tego spotkania i nikt nie wyobrażał sobie innego wyniku niż ich zwycięstwo. Przez 70 minut ani jedna, ani druga drużyna nie potrafiły zdobyć bramki i na stadionie w Beveren zapachniało niespodzianką. Wtedy jednak faworyci się przebudzili i rozpoczęli swój koncert. Wynik otworzył Kljestan w 74. minucie. Osiem minut później podwyższył Acheampong, a rezultat w doliczonym czasie gry ustalił Gillet.
Anderlecht zdobył kolejne trzy punkty, jednak w tabeli niespodziewanie zajmuje dopiero siódme miejsce. W 1. kolejce sensacyjnie poniósł porażkę z Lokeren na własnym stadionie. Waasland jest jedenasty.