Kilka miesięcy temu świat obiegły pogłoski, jakoby Loew lub Ancelotti mieli objąć stery w Realu, gdy odejdzie Mourinho. Jak się okazuje, głównym faworytem prezesa „Królewskich" jest obecnie szkoleniowiec PSG.
W ostatnich kilku tygodniach sporo się dyskutowało na temat tego, że trenerem Realu ma zostać od lipca Joachim Loew, obecny selekcjoner reprezentacji Niemiec. Niemiecki trener odpowiedział na wszystko grzecznym „nie, dziękuję”, co rozwiało wszelkie wątpliwości na temat jego pracy w Madrycie. Kolejnym kandydatem po Loewie okazuje się Juergen Klopp. Trudno jednak przypuszczać, by trener naszej trójki z Dortmundu opuścił Borussię po tym sezonie. Ale wszystko jest możliwe.
Oczywiście wszystkie te przypuszczenia są uzależnione od jeszcze jednej, najważniejszej kwestii, to znaczy od tego, czy Mourinho zdecyduje się odejść z Santiago Bernabeu po tym sezonie. Portugalczyk nie zapewnił nikogo oficjalnie, że zostaje, tak że może wyniknąć z tego podobna sytuacja, jaka zdarzyła się rok temu z Guardiolą.
Florentino Perez na temat całej sytuacji wyraził się słowami: – Trener PSG jest w najlepszej pozycji do zastąpienia Mourinho, natomiast Klopp jest drugim wyborem. Może to oznaczać pożegnanie Mourinho z Madrytem po tym sezonie. Jose Mourinho ma kontrakt z Realem do 2016 roku, ale przecież kontrakt można zawsze rozwiązać za porozumieniem stron. Na pewno, gdyby wydarzyła się taka sytuacja, Portugalczyk nie narzekałby na brak ofert.
Wolałbym Kloppa