Do zamknięcia okna transferowego pozostały dwa tygodnie. W tym czasie wzmocnień swojego zespołu na pewno poszuka Carlo Ancelotti. Widzi je głównie w swoim byłym klubie, Milanie. Tym razem próbuje ściągnąć Clarence'a Seedorfa.
Wiele wskazuje na to, że nowy trener Chelsea chciałby mieć w składzie „The Blues” zawodnika, z którym pracował przez długi czas. Od samego początku swojej pracy w Londynie włoski trener próbuje wyciągać gwiazdy z teamu „Rossonerich”. Nie udała się ta sztuka z Andreą Pirla i Alexandre Pato. Szkoleniowiec próbuje po raz kolejny, tym razem z Seedorfem. Pozyskanie go będzie trudne, gdyż kierownictwo klubu raczej nie zamierza rozstawać się z czołówką swoich piłkarzy po stracie Kaki.
Holenderski pomocnik pod okiem Ancelottiego trenował przez siedem sezonów. Cieszył się zaufaniem trenera i spędzał wiele czasu na boisku podczas meczów. Byłby on świetnym kandydatem do wzmocnienia środka pola w Chelsea. Prasa na Wyspach spodziewa się, że w najbliższym czasie team ze Stamford Bridge złoży Milanowi oficjalną propozycję zakupu Seedorfa.