American dream is over – Warzycha zwolniony z Górnika!


13 sierpnia 2015 American dream is over – Warzycha zwolniony z Górnika!

To się musiało tak skończyć. Po słabym starcie ligowego sezonu i kompromitującej porażce w Pucharze Polski Górnik Zabrze zdecydował się zwolnić trenerski duet Warzycha – Dankowski. Trwają spekulacje co do następcy.


Udostępnij na Udostępnij na

Robert Warzycha
Robert Warzycha (fot. gornikzabrze.pl)

Robert Warzycha podjął się prowadzenia zabrzan od 12 marca 2014 roku. Dobrze wspominany w klubie jako piłkarz zastąpił na stanowisku nielubianego przez trybuny Ryszarda Wieczorka. Już od samego początku swojej pracy miał problemy – okazało się, że amerykańska licencja trenerska nie uprawnia go do prowadzenia zespołu w ekstraklasie. Na domiar złego brak matury uniemożliwiał mu rozpoczęcie wymaganego kursu UEFA PRO. Na papierze trenerem był więc Józef Dankowski – inna legenda klubu, Warzycha w teorii był dyrektorem sportowym.

Wyniki Górnika zaczęły się poprawiać, a Warzychę doceniano za poprawę gry w obronie i stosowanie bardzo nietypowego ustawienia na boisku (3-6-1). Niestety, ciągły odpływ czołowych zawodników ofensywnych trenerowi nie pomagał, na początku sezonu musiał opowiadać w mediach, że można skutecznie grać w lidze bez nominalnego napastnika. Nie, nie można. Ekstraklasa to nie Primera Division, bo ani styl gry, ani wykonawcy nie zapewnią sukcesu bez skutecznego piłkarza z przodu. Nie pomogło przestawienie na szpicę najwartościowszego piłkarza klubu (Roman Gergel), nie pomogła zmiana ustawienia. Jakby tego było mało, zaczęły się problemy w obronie. Bardzo źle reagowali na to kibice, żądając zmian.

Czarę goryczy przelał mecz w Sosnowcu. Górnik wyszedł na boisko w najmocniejszym zestawieniu, przegrał 1:3, zasadniczo nie mógłby mieć pretensji o wyższą porażkę. W klubie uznali, że mają dość.

Czy to dobra decyzja? Z jednej strony coś się zacięło. Z drugiej, działacze klubu z Zabrza są niepoważni i skrajnie nieodpowiedzialni, jeśli naprawdę zakładali, że Górnik będzie punktował bez odpowiednich wykonawców z przodu. Piłka nożna to sport, w którym nawet najpiękniejsza akcja musi mieć osobę zdolną do jej wykończenia. Strzałami z dystansu mecze wygrywa się raz na pół roku. Łatwiej zrobić z napastnika obrońcę niż z kogokolwiek innego napastnika – z tym trzeba się niestety urodzić.

Jan Urban
Jan Urban (fot. marca.com)

Kto zostanie następcą Roberta Warzychy? Zarówno działacze, jak i kibice mają jednego, wymarzonego kandydata. Ikona klubu, doświadczony szkoleniowiec, wielka postać. Jan Urban. Pytanie, czy istnieje choć cień szansy na spełnienie wymagań urodzonego w Jaworznie trenera? Pewnie sam Urban bardzo by chciał poprowadzić zespół. Za darmo jednak tego nie zrobi.

Kandydatura byłego trenera Legii czy Osasuny byłaby idealna jeszcze z innego względu. Urban jak mało kto potrafi wycisnąć w krótkim czasie maksimum z zupełnie anonimowego zawodnika wyciągniętego z juniorów czy rezerw. Tak było z Borysiukiem, Rybusem, Łukasikiem. Nie inaczej z kilkoma chłopakami w Pampelunie. Włodarze klubu zapewne liczą, że idol zabrzańskich trybun znajdzie w klubie jakiegoś 18-latka, który nagle strzeli 10-15 bramek w sezonie i odejdzie za grubsze pieniądze. Czy to w ogóle realne? Pytanie pozostawiam bez odpowiedzi.

Leszek Ojrzyński (fot. Rafał Rusek /iGol.pl)

Jeśli nie Urban, jest jeszcze kandydat nr 2. Specjalista od spraw beznadziejnych, Leszek Ojrzyński. Jego też zaakceptowaliby fani, on sam raczej nie będzie wybrzydzał przy stole negocjacyjnym. Na pewno pomaga mu CV – wyciągał z dołka (albo nawet potężnego dołu) słabsze kadrowo kluby z Kielc i Bielska-Białej. Potrafi w krótkim czasie zamienić piłkarzy w bandę wojowników, umierających za siebie nawzajem na boisku. Tak grającego Górnika chce widzieć „Torcida”.

Każdy inny kandydat to raczej zastępstwo w przypadku, gdy nie uda się dogadać z żadnym z nich. Jeśli działacze nie chcą mieć „sympatycznych” scenek z kibicami na treningach – niech lepiej doprowadzą do zatrudnienia jednego z nich. Jeśli im się uda, nie będą mieli do siebie pretensji w przypadku ewentualnych słabych wyników. Przynajmniej w kwestiach trenerskich…

*AKTUALIZACJA

Górnik Zabrze oficjalnie poinformował, że nowym trenerem drużyny został Leszek Ojrzyński.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze