We wtorek miał miejsce największy hit trzeciej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów. Na Estadio Santiago Bernabeu Real Madryt pokonał Milan 2:0. Po meczu bramkarz gości, Marco Amelia, stwierdził, że o tym starciu trzeba jak najszybciej zapomnieć.
– Przyjechaliśmy do Madrytu po to, by osiągnąć dobry rezultat. Teraz pozostaje nam tylko zapomnieć o nieudanym meczu i nadal iść naprzód. Trzeba jednak powiedzieć, że Milan był bardzo mocny. Na papierze Real i my jesteśmy faworytami do wyjścia z grupy, ale Ajax udowadnia, że również jest nieprzeciętny, choć równie młody. Zdajemy sobie sprawę z tego, że musimy zbierać punkty w każdym meczu – stwierdził Amelia.
Bramki na arenie zeszłorocznego finału Ligi Mistrzów zdobyli Cristiano Ronaldo i Mesut Oezil. Wygrana ta niemal zapewniła Realowi udział w fazie pucharowej tych elitarnych rozgrywek. Rewanż za dwa tygodnie w Mediolanie.