Alonso jeszcze dzisiaj w Realu?

Liverpool, który dotychczas nie chciał rozpoczynać żadnych negocjacji, zmienił swoją postawę po ostatniej ofercie „Królewskich”, która opiewa na 35 milionów euro. Przez cały wczorajszy dzień oba kluby toczyły intensywne rozmowy, które zakończyły się praktycznie pełnym porozumieniem. Negocjacje były tak owocne, że przewiduje się, iż już w ciągu najbliższych godzin może dojść do oficjalnego potwierdzenia transferu Hiszpana.

Hiszpański pomocnik był jednym z priorytetów transferowych dla nowego trenera „Blancos”, Manuela Pellegriniego. Real Madryt starał się o transfer tego piłkarza już od kilku tygodni, ale za każdym razem Liverpool stawiał zbyt wysokie wymagania. Jednak presja, jaką na klub nakładał sam Alonso, oraz ostatnia oferta Królewskich sprawiły, że angielski klub ostatecznie pogodził się z utratą swojego zawodnika. Pierwsza oferta Realu Madryt opiewała na 24 miliony euro, ale „The Reds” od samego początku domagali się 38 milionów. Ostatecznie wydaje się, że transakcja zamknie się w 35 milionach euro.

Xabi nie zagrał we wczorajszym meczu Liverpoolu z Tajlandią z powodu podejrzanej kontuzji, która jest tylko kolejnym dowodem na to, że jego przygoda z drużyną „The Reds” dobiegła końca. Okazuje się bowiem, że Anglicy nie chcieli ryzykować możliwym urazem Hiszpana, który mógłby mieć wpływ na osiągnięte już porozumienie z  „Królewskimi”. Jeśli zatem nie zdarzy się jakaś wielka katastrofa, to Xabi Alonso już na pewno opuści Liverpool. Po pięciu latach spędzonych w Anglii hiszpański pomocnik powróci do ojczyzny, aby stać się częścią wielkiego projektu Florentino Péreza.

Liverpool Real Madryt Xabi Alonso