John Aldridge, były gracz Liverpoolu, przekonuje, że to Javier Mascherano (a nie Jose Reina) powinien otrzymać nagrodę dla gracza sezonu „The Reds".
Wspomniana na wstępie dwójka to zdaniem wielu kibiców, jedyni piłkarze, którzy w tym sezonie nie zawiedli swojego zespołu. Odbicie tego widać w różnego rodzaju plebiscytach, w których faworytem jest zawsze Reina, tuż przed Mascherano.
– Reina jest faworytem, ale ja oddam swój głos na kogoś innego – pisze na swoim blogu Aldridge. – Przez cały rok zachwycałem się Mascherano. Może i miał słabszy początek sezonu, ale później z tygodnia na tydzień stawał się tylko lepszy. Pomagał zespołowi na różnych pozycjach, np. na prawej obronie w derbach Merseyside.
Aldridge podkreśla, że docenia też grę Reiny, którego określa jednym z najlepszych bramkarzy świata.
– W Liverpoolu potrzebni są tacy ludzie jak Javier i Pepe. Na Anfield potrzeba rewolucji, zaczynając od samej góry. To będzie najważniejsze transferowe lato w historii tego klubu – kończy były gracz Liverpoolu z lat 1987-1989.
