31. kolejka Ligue 1: czas zacząć


Tym razem będzie nietypowo, bowiem 31. kolejka zostanie rozegrana ''na raty''. Większość drużyn zagra 30 marca, następnie 31 marca, 2 i 9 kwietnia, kolejne. Tymczasem 29 marca miało miejsce jedno spotkanie, ale za to niezwykle interesujące!


Udostępnij na Udostępnij na

Girondins Bordeaux – AS Nancy 2:1 (0:1)
Zerka 28′ (0:1) ; Cavenaghi 53′ 82′ (p) (2:1)

Chciałoby się rzec: pojedynek gigantów. Mecz pomiędzy Bordeaux a Nancy, czyli odpowiednio 2 i 3 drużyną w tabeli, które dzieliły tylko 3 punkty. Oba zespoły przygotowywały się od dawna do tej rywalizacji, która była walką o miejsce wicelidera, premiowaną udziałem w Lidze Mistrzów. Nikogo nie muszę przekonywać, że awans do tych prestiżowych rozgrywek jest łakomym kąskiem dla obu zespołów i każda ze stron dała z siebie wszystko.

Statystyki od początku przemawiały za Bordeaux. AS Nancy w aktualnym sezonie, ”na wyjeździe” wygrała tylko dwa razy. W bezpośrednich starciach obu ekip, czterokrotnie zwyciężało Bordeaux, Nancy tylko raz. 

W pierwszej połowie gospodarze byli stroną przeważającą, ale to goście cieszyli się, ze zdobytej pierwszej bramki. 28. minuta i Zerka daje prowadzenie Nancy. Rezultat nie uległ zmianie do końca pierwszej części spotkania.

Po przerwie zawodnicy Bordeaux wzięli chyba sobie do serca wskazówki swojego trenera, jakie usłyszeli zapewne w szatni i po gwizdku ruszyli do ataku. Na efekt trzeba było poczekać do 53 minuty. Wtedy to Cavenaghi pokonał bramkarza gości, Bracigliano. Minutę później, Jonathan Brison piłkarz Nancy ujrzał czerwoną kartkę i musiał opuścić murawę. 82 minuta i kibice zgromadzeni na Stade Chaban Delmas mogli zobaczyć Cavenaghi egzekwującego rzut karny. AS Nancy nie mogło już później doprowadzić do remisu.Ostateczny rezultat to 2:1.

Girondins Bordeaux może odetchnąć z ulgą. Umocnili się dzięki wygranej na pozycji wicelidera i jeśli nie zdarzą się jakieś wpadki to podopieczni Laurenta Blanca będą mogli cieszyć się z tytułu wicemistrza.

Najnowsze