W hicie 10. kolejki Orange Ekstraklasy Lech Poznań pokonał 1:0 na własnym obiekcie Legie Warszawa. Przegraną dotychczasowego lidera wykorzystała Wisła Kraków, która rozgromiła na własnym obiekcie 5:0 beniaminka z Białegostoku.
W sobotnich spotkaniach naszej ligi nie zabrakło emocji, nieoczekiwanych rezultatów oraz przetasowań w tabeli. W meczu, na który czekali kibice w całym kraju, a w szczególności ci z Wielkopolski Lech, po bramce Hernana Rengifo pokonał przy Bułgarskiej Legie Warszawa. Spotkanie było niezwykle wyrównane, jednak to poznaniacy zdołali przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Dzięki temu zwycięstwu Lech zniwelował stratę do Legii do czterech punktów i sprawił, że pozycja trenera Smudy stała się znacznie pewniejsza. Ta porażka jest już drugą, jaka zanotowali gracze „Wojskowych” w tym sezonie. Wcześniej przegrali, również 0:1, w Kielcach z Koroną.
Lider z Krakowa
Potknięcie warszawskiej ekipy wykorzystali gracze krakowskiej Wisły. Podopieczni Macieja Skorży nie dali szans Jagielloni Białystok, wygrywając przed własną publicznością w stosunku 5:0. Po dwie bramki zdobyli Paweł Brożek oraz Marek Zieńczuk. Dzięki tym trzem punktom „Biała Gwiazda” wskoczyła na fotel lidera tabeli Orange Ekstraklasy. Rywal zza miedzy, Cracovia również rozgrywał dziś swoje spotkanie. Gracze „Pasów” przegrali w Kielcach z Koroną 2:0. Bramki dla podopiecznych Zielińskiego zdobyli: Edi Andradina oraz Hermes. Kolporter zajmuje aktualnie trzecie miejsce w tabeli, ze strata zaledwie dwóch punktów do drugiej Legii. Cracovia jest dopiero dziewiąta.
Król Dawid, sensacja w Bełchatowie
W kolejnym sobotnim meczu w ramach 10. kolejki Orange Ekstraklasy Górnik pokonał na własnym obiekcie 4:2 Zagłębie Sosnowiec. Drugiego w tym sezonie hat-tricka zaliczył snajper Zabrzan – Dawid Jarka. Czwarta bramka dla Górnika była autorstwa obrońcy, Sławomira Jarczyka. Dzięki temu zwycięstwu podopieczni Ryszarda Wieczorka przesunęli się na szóste miejsce w tabeli.
Do dużej niespodzianki doszło w Bełchatowie, gdzie aktualny wice mistrz Polski, zespół PGE GKS Bełchatów został rozbity 3:0 przez zawodników Polonii Bytom. Bramki dla beniaminka zdobywali: Michał Zieliński dwie oraz Marcin Radzewicz. To już drugie takie sensacyjne zwycięstwo z rzędu podopiecznych Dariusza Fornalika. Tydzień temu pokonali 1:0 mistrza Polski, Zagłębie Lubin. Po dziesięciu spotkaniach gracze Polonii mają na koncie 10 punktów i zajmują 11 miejsce w tabeli Orange Ekstraklasy.
Jutro odbędzie się jedno spotkanie, kończące zmagania w ramach 10. kolejki OE, w którym Zagłębie Lubin przed własną publicznością zmierzy się z Groclinem Dyskobolią.