Redakcja

PSG – Manchester City: dolary przeciwko… dolarom


6 kwietnia 2016 PSG – Manchester City: dolary przeciwko… dolarom
Thesheet.ng

W środowy wieczór oczy całego piłkarskiego świata zwrócone będą na dwa stadiony – Volkswagen Arena i Parc des Princes. Na tym drugim obiekcie rozegrany zostanie symboliczny pojedynek drużyn, których istnienie w obecnym kształcie nie byłoby możliwe, gdyby nie pieniądze szejków z krajów arabskich. Szykują się zatem petrodolarowe derby.


Udostępnij na Udostępnij na

Paris Saint-Germain

Forma

Jako najwcześniejszy mistrz z wielkich lig paryżanie ostatnie mecze traktują jako solidną jednostkę treningową. Po najefektowniejszym przyklepaniu mistrzostwa w nowoczesnej historii piłki (wyjazdowe 9:0 z Troyes) stołeczna ekipa przegrała u siebie z Monaco (0:2) i wygrała z OGC Nice 4:1.

1/8 finału

Zlatan Ibrahimovic
Zlatan Ibrahimović (fot. Psg.fr)

Choć wynik dwumeczu z Chelsea (4:2) sugeruje bezpieczną przewagę nad „The Blues”, oba mecze pełne były emocji i zwrotów akcji. Zarówno paryskie, jak i londyńskie starcie spokojnie zaliczyć można do Top 5 najlepszych spotkań minionej rundy. Widzieliśmy Anglików w lepszej formie niż w lidze, jednak to PSG miało w swoim składzie pewnego rosłego Szweda, który jak zawsze okazał się niemożliwy do upilnowania. Gdyby nie Ibrahimović, ekipa z Francji najprawdopodobniej nie cieszyłaby się z awansu – dwie bramki i asysta, oto jego dorobek z tego dwumeczu.

Kontuzje

Potężnym osłabieniem gospodarzy jest brak Marco Verrattigo. Włoski pomocnik to kluczowe ogniwo ekipy Laurenta Blanca. Zastąpi go najprawdopodobniej Adrien Rabiot, o którym mówi się, że nie jest jeszcze piłkarzem na taką drużynę.


 

Manchester City

Forma

Manuel Pellegrini Manchester City
Manuel Pellegrini (fot. Power997.com)

Daleka od optymalnej. „The Citizens” balansują na granicy awansu do przyszłorocznej Champions League, zajmując obecnie czwarte miejsce w tabeli Premier League. Ostatnie wyjazdowe zwycięstwo przeciwko Bournemouth (4:0) napawa optymizmem, martwić powinna jednak domowa porażka w derbach Manchesteru sprzed dwóch tygodni. Ekipa Pellegriniego nie zachwyca stylem, zatraciła gdzieś zdolność dominacji nad rywalami. Na papierze to jednak bardzo mocny zespół, w dodatku dziś po raz pierwszy od dawien dawna stanie do pojedynku w nietypowej dla siebie roli – to Francuzi są faworytem starcia z „Obywatelami”, którzy nigdy wcześniej nie dotarli do ćwierćfinału Ligi Mistrzów.

1/8 finału

W poprzedniej rundzie Anglicy wylosowali najszczęśliwiej jak tylko mogli – gdyby natrafili na kogoś mocniejszego niż Dynamo Kijów, rywal z pewnością wykorzystałby ich dołek i o awans do ćwierćfinału byłoby niezwykle trudno. Wyjazdowa wygrana 3:1 przesądziła o wszystkim, w rewanż był jednym z najgorszych meczów całej obecnej edycji Champions League – niesamowicie nudne 0:0, po którym mieszkańcy jednego z bardziej depresyjnych miejsc w Europie mieli jeszcze jeden powód do chandry.

Kontuzje

Największym osłabieniem gości jest absencja Yayi Toure. Doświadczony reprezentant WKS, nie zagra z powodu urazu kolana. Drugim ciosem dla „The Citizens” jest brak Vincenta Kompany’ego, kapitana zespołu, który zwykle trzyma całą defensywę w ryzach. Bez niego duet Ibrahimović – Cavani najpewniej będzie bezkarnie hasać w okolicy pola karnego swoich rywali. Problemy ze ścięgnem Achillesa dotknęły Fabiana Delpha, ale pomocnik najprawdopodobniej będzie do dyspozycji Manuela Pellegriniego.


 

Prognoza iGola

Awans PSG. Jeśli ekipa z Anglii zagra wreszcie na miarę swojego potencjału, możemy być świadkami najlepszego dwumeczu całej Ligi Mistrzów. Forma obu zespołów wskazuje jednak, że kandydatem do awansu, i to wyraźnym, jest Paris Saint-Germain i to właśnie na nego postawilibyśmy swoje pieniądze.

Przypuszczalne składy:

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze