PSG – Chelsea: „Nie ciesz się po golu, bo dostaniesz gazem”


17 lutego 2016 PSG – Chelsea: „Nie ciesz się po golu, bo dostaniesz gazem”

Do karygodnej sytuacji doszło wczoraj podczas meczu PSG – Chelsea. W sektorze fanów londyńskiego zespołu po golu Mikela wybuchła wielka radość. Została jednak ostudzona przez policję, która natychmiast zareagowała i zagroziła kibicom gazem.


Udostępnij na Udostępnij na

Wszyscy doskonale pamiętamy rasistowskie zachowanie „kibiców” londyńskiej Chelsea po meczu z Paris Saint-Germain niemal dokładnie rok temu. Czarnoskóry mężczyzna nie został wpuszczony do wagonu metra przy akompaniamencie przyśpiewki: „Jesteśmy rasistami, jesteśmy rasistami i nam się to podoba”.

Teraz role się odwróciły i to fani „The Blues” zostali bezczelnie potraktowani – tym razem przez policjantów na Parc des Princes. Podczas spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów John Obi Mikel najpierw został antybohaterem pierwszej połowy, faulując Zlatana Ibrahimovicia, który zamienił rzut wolny na bramkę. Nigeryjczyk odkupił swoje winy w doliczonym czasie gry, wyrównując stan meczu.

Nic dziwnego, że w „niebieskim” sektorze doszło do wybuchu radości. Euforia szybko została opanowana przez policjanta, który, celując gazem pieprzowym/łzawiącym w kierunku fanów, „prosił” ich o zajęcie miejsc. Zobaczcie, jak całe zajście wyglądało z punktu widzenia kibiców.

Zwykła groźba? Raczej nie. Policjant najprawdopodobniej był gotowy do użycia swojej broni, na co wskazywać mogą zasłonięte usta i nos. Pytanie czy nie doszłoby do eskalacji konfliktu między zabezpieczającymi stadion a fanami? Doskonale pamiętamy zeszłoroczne zajścia, gdy ekipa z Londynu starła się ze służbami pod stadionem. O co poszło? Zdaniem kibiców chodziło o bezpodstawną agresję wobec nich. Wczoraj również doszło do drobnej konfrontacji, jednak nie była ona zakrojona na aż tak szeroką skalę.

Od listopadowych zajść we Francji mają swego rodzaju obsesję na punkcie bezpieczeństwa – nic dziwnego. „Trójkolorowi” zrobią wszystko, by pokazać do czerwca, że sytuacja została opanowana i kraj znad Sekwany jest bezpieczny. To wydarzenie ma swoje plusy i minusy. Bezpieczeństwo musi stać na pierwszym miejscu, jednak nadgorliwość służb któregoś razu może doprowadzić do fatalnej sytuacji.

[interaction id=”56c4d12db6c51fb652e21d53″]

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze