Nie tylko Mkhitarjan? Największe gwiazdy Armenii


Największej gwiazdy nie zobaczymy, ale jakieś inne – owszem

11 października 2016 Nie tylko Mkhitarjan? Największe gwiazdy Armenii

Słyszysz Armenia – myślisz Mkhitarjan. Trudno się temu dziwić, wszak gwiazdę takiego klubu jak Manchester United znają kibice na całym świecie. Przy byłym pomocniku Borussii reszta ormiańskiej reprezentacji wygląda jak ubodzy krewni. Jednak każda drużyna musi mieć kilku bardziej znanych zawodników i właśnie dosłownie kilku takich graczy ma w swoich szeregach Varuzhan Sukiasyan. Przed państwem gwiazdy Armenii.


Udostępnij na Udostępnij na

Zaznaczmy od razu, że piłkarzy, których można by mianować gwiazdami zespołu, nie jest wielu. Jeśli mielibyśmy użyć porównania, to Henrik Mkhitarjan w reprezentacji Armenii jest jak czystej krwi ogier rasy arabskiej ciągnący wóz ziemniaków. Chyba już wszystko jasne, więc lecimy dalej.

Marcos Pinheiro Pizzelli

Zaczynamy od nie do końca ormiańskiego Ormianina. Mowa o Marcosie Pizzellim, czyli urodzonym w brazylijskiej Piracicabie pomocniku. Lewonożny piłkarz karierę zawodniczą rozpoczął w Sao Carlos FC, skąd wyjechał w 2006 roku do Erywania. W stolicy Armenii zapuścił korzenie i grając kolejno w miejscowych Araracie i Pjuniku, trzykrotnie sięgnął po tytuł króla strzelców ligi ormiańskiej. Status niekwestionowanej gwiazdy rozgrywek zaowocował przenosinami do Metalurga Donieck, skąd po rundzie jesiennej wyjechał do Krasnodaru.

Jeszcze występując na Ukrainie, Pizzelli był istotnym zawodnikiem swoich drużyn, ale po wyjeździe do Rosji nie wiodło mu się tak dobrze. Aktualnie występuje w Zjednoczonych Emiratach Arabskich, w klubie Al-Fujairah, ale to nie zmieniło jego statusu w reprezentacji. Brazylijczyk, który otrzymał ormiańskie obywatelstwo w 2008 roku, nadal jest jedną z gwiazd zespołu Varuzhana Sukiasyana. W tej chwili jest jednym z najstarszych i najbardziej doświadczonych ormiańskich zawodników oraz trzecim najlepszym strzelcem w historii swojej drużyny narodowej. Brazylijczyk strzelił w 53 meczach osiem goli.

Oto większość z nich:

https://youtu.be/47GdQJk7QoI

Aras Özbiliz

Tak, ten pan także nie urodził się na ormiańskiej ziemi. Özbiliz to największy internacjonał w reprezentacji Armenii. Urodzony w Stambule prawoskrzydłowy jest wychowankiem Ajaksu Amsterdam i posiada również holenderskie obywatelstwo. Obecnie 26-letni piłkarz z Holandii trafił do rosyjskiego Kubania Krasnodar, w którym miał okazję występować z Pizzellim. Dobre występy zaowocowały transferem do Spartaka Moskwa, jednak w mocniejszym klubie Özbilizowi nie wiodło się już tak dobrze i został oddany do Besiktasu. W tureckim zespole długo nie zabawił, ponieważ po kilku dniach mistrzowie znad Bosforu wypożyczyli napastnika do Rayo Vallecano. La Liga nie podbił, gdyż w Hiszpanii wystąpił zaledwie trzy razy, po czym wrócił do Stambułu.

Nowy sezon rozpoczął mało imponująco, ponieważ przebywał na boisku zaledwie siedem minut i nie zdążył się wyróżnić w statystykach, co w sumie nie dziwi. Jego mizerna pozycja w klubie nie przeszkadza mu odgrywać bardzo istotnej roli w reprezentacji. Aras Özbiliz jest pod nieobecność Mkhitarjana największą gwiazdą reprezentacji Armenii. Jego liczby w drużynie narodowej to 25 występów, w których prawoskrzydłowy zanotował cztery trafienia.

26-latek uchodzi za świetnie wyszkolonego technicznie gracza, co zresztą niejednokrotnie zdążył pokazać:

***

W zasadzie to na tej dwójce moglibyśmy zakończyć nasz wywód o gwiazdach w ormiańskiej reprezentacji. Polskim akcentem w drużynie z tego pięknego kraju jest Lewon Hajrapetian, który występował swego czasu w Lechii Gdańsk oraz Widzewie Łódź. Ten lewy obrońca także cieszy się sporą popularnością w swoim kraju, m.in. z racji gry w Polsce.

Koń jaki jest, każdy widzi. Ormiańska reprezentacja poza piłkarzem Manchesteru United nie może pochwalić się gwiazdami chociażby europejskiego formatu, co nie zmienia faktu, że jeszcze niedawno podopieczni Varuzhana Sukiasyana potrafili napsuć krwi wielu silniejszym drużynom i lekceważyć ich nie można.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze