Kerem Demirbay – wyboista droga na szczyt


Niedoceniony pomocnik Hoffenheim

26 stycznia 2019 Kerem Demirbay – wyboista droga na szczyt
si.com

Po tym, jak Kerem Demirbay od początku swojej kariery zawodowej grał w siedmiu różnych klubach na różnych poziomach niemieckiej piłki nożnej, w końcu znalazł się w samym sercu siły ofensywnej Hoffenheim, stając się głównym źródłem problemów każdej defensywy w Niemczech i przyciągając uwagę nie tylko fanów Bundesligi, ale i całej Europy.


Udostępnij na Udostępnij na

Demirbay urodził się w mieście Herten w niemieckim Zagłębiu Ruhry, ale w latach 2011–2013 reprezentował młodzieżową reprezentację Turcji. W seniorskiej kadrze Niemiec zadebiutował 6 czerwca 2017 w towarzyskim meczu z Danią. W tym samym roku został powołany na rozgrywany w Rosji Puchar Konfederacji. Wraz z drużyną świętował triumf w tym turnieju. Kolejne kontuzje ograniczyły go do dwóch występów dla „Die Mannschaft”. Kerem jest bardzo mocno związany uczuciami z mamą, na przedramieniu ma tatuaż z jej wizerunkiem – i całuje go za każdym razem, gdy zdobędzie bramkę.

Wiek: 25 lat
Klub: Hoffenheim
Pozycja: środkowy pomocnik
Kraj: Niemcy (grał dla młodzieżowej reprezentacji Turcji)

Przyszły kreator gry

Od sezonu 2016/2017 jest zawodnikiem TSG Hoffenheim, jej centralną postacią. Stał się gwiazdą, bez której trudno sobie wyobrazić skład popularnych „Wiesniaków”. Łączy cudowną technikę, wirtuozerię z byciem prawdziwym zadaniowcem, asem w talii kart Juliana Nagelsmanna. To on strzelił bramkę z FC Koeln dającą historyczny awans do europejskich pucharów.

Były młody zawodnik Schalke i Borussii Dortmund miał ciekawą drogę na szczyt, zwiedzał różne szczeble rozgrywkowe w Niemczech. Kaiserslautern, Hamburg i Fortuna Duesseldorf, a następnie pod wodzą Juliana Nagelsmanna pojawił się wśród pomocników jako jeden z wybitnych talentów Bundesligi. Najcięższy okres jego kariery to początek 2018 roku, kiedy to w okresie od stycznia do końca września był w stanie rozegrać zaledwie pięć spotkań Bundesligi. 25-latek cierpliwie przechodził rehabilitację, wiedział, że tylko w pełni zdrowy będzie w stanie wykorzystywać swój potencjał, który tak znacząco przyczynia się do dobrych wyników drużyny. Aktualnie po urazie nie ma już najmniejszych śladów, Kerem wraca na swoje największe obroty i pozwala w dalszym ciągu zachwycać się skalą jego talentu.

W ostatnim czasie media bardzo mocno się rozpisują o zainteresowaniu ze strony FC Liverpool. Wysłannicy Kloppa mieli oglądać Kerema w dwóch meczach, w których zrobił na nich ogromne wrażenie. Biorąc pod uwagę, że w środku pola angielskiego giganta słabo radzi sobie Naby Keita, zresztą również wielki talent, sprowadzony z Bundesligi, dokładniej z RB Lipsk, to potencjalny transfer naszego dzisiejszego bohatera jest bardzo realny. Sam zainteresowany nie odczuwa presji związanej z zainteresowaniem europejskich gigantów. – Wychodzę na boisko i gram najlepiej jak potrafię dla Hoffenheim – mówi. Zapytany, na jakiej pozycji czuje się najlepiej, śmiało odpowiada, że na tzw szóstce, bo na niej może mieć największy wpływ na tempo gry własnej drużyny.

Gra jak Nuri Sahin

Styl Demirbaya przypomina inny produkt młodzieżowej szkółki Borussii Dortmund o tureckim pochodzeniu, Nuriego Sahina, który zdecydował się reprezentować gwiazdy półksiężyca na arenie międzynarodowej, a nie jego miejsce urodzenia – Niemcy. Demirbay, podobnie jak jego odpowiednik z Werdera Brema, jest w stanie pokonać bramkarzy przeciwnej drużyny za pomocą potężnego uderzenia lewą nogą i słynie z doskonałej zdolności balansu oraz dryblingu, co jest zmorą dla obrońców oraz partycypacji, a to szczególnie ważna cecha gry w środku pola. W wymagającym systemie, takim jaki preferuje Nagelsmann, czyli 3–5–2, który wymaga znacznej dyscypliny taktycznej, tak samo skuteczny w rozbijaniu ruchów przeciwników, jak i w budowaniu ataków swojej własnej drużyny.

Kerem w mediach

Niestety złą sławę zyskał przez jeden seksistowski komentarz, który wygłosił wobec sędziny piłkarskiej o nazwisku Bibiana Steinhaus. Jego wypowiedź brzmiała – Kobiety nie mają miejsca w footballu mężczyzn – za co został surowo ukarany. Nie zagrał w pięciu meczach Bundesligi oraz musiał poprowadzić jako sędzia mecz piłki nożnej kobiet juniorek.

Kiedy zdobyłem tę bramkę, było to nieopisane uczucie. Szczerze mówiąc, wiedziałem, że to się dzieje, zanim dostałem piłkę. To był niesamowity moment – Demirbay po zdobyciu bramki przeciwko Kolonii, dzięki której Hoffenheim awansował do europejskich pucharów w sezonie 2016/2017.

To podkreśla nasze pragnienie kontynuowania naszej drogi, która w ostatnich latach przyniosła owoce. Rozwój Kerema jest wyjątkowy, pod każdym względem – dyrektor sportowy TSG, Alexander Rosen, w maju 2018 roku, kiedy to Demirbay przedłużył swój kontrakt do czerwca 2022 roku.

– Obiecałem moim przyjaciołom i rodzinie, że uczynię z hymnu Ligi Mistrzów dzwonek na moim telefonie! – Demirbay o swoim celu numer jeden.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze