Bramkarz, który zwiedził świat – Lutz Pfannenstiel


17 grudnia 2014 Bramkarz, który zwiedził świat – Lutz Pfannenstiel

Trzyminutowa śmierć kliniczna na boisku, bankructwo, występy w 16 krajach dla 25 klubów świata, na końcu jeszcze pobyt w singapurskim więzieniu – niemiecki bramkarz Lutz Pfannenstiel to jeden z najbardziej oryginalnych graczy w historii futbolu.


Udostępnij na Udostępnij na

Chwile spędzone w singapurskim więzieniu śnią się niemieckiemu bramkarzowi do dzisiaj. Nożownicy, gwałciciele, szczury i robactwo to widok, który były piłkarz miał na co dzień. – Tak chyba wygląda piekło – mówił niedawno na łamach niemieckiej prasy. Pfannenstiel trafił do piekła za „zawarcie ustnej umowy korupcyjnej”. Jak sam twierdzi, nie było w tym ani źdźbła prawdy. Wraz ze swoim kolegą z zespołu Geylang United, Mirko Jurlijem, został po prostu wrobiony. Nie nam oceniać prawdziwość tych słów i zdarzeń. Faktem jest, że Lutz spędził w tym więzieniu 101 dni. Dni katorgi, walki ze współwięźniami i samym sobą. Grając w singapurskiej lidze, był szanowanym bramkarzem. Wrobiony Lutz po wyjściu z więzienia stracił 16 kilogramów.

Powrót do żywych 

Nie stracił jednak swojej woli. Woli na osiągnięcie sukcesu w piłkarskiej karierze. Kontynuował granie w futbol. Dziś jest człowiekiem, który grał w piłkę niemal na wszystkich możliwych kontynentach. Lutz Pfannenstiel przyszedł na świat 12 maja 1973 roku w małym bawarskim miasteczku Zwiesel. Jego pierwszym klubem był FC Bad Koetzting, z którego w roku 1993, za namową swojego agenta, przeniósł się do malezyjskiego Penang FA. Tak zaczęła się wieloletnia tułaczka niemieckiego bramkarza po świecie. Zatęsknił jednak za Europą, do której powrócił po roku tułaczki. Wszystko za sprawą skauta, który wypatrzył Lutza w klubie z Malezji. Nie był jednak przygotowany do gry na poziomie angielskiej Premier League. Pfannenstiel nie przebił się do pierwszej drużyny Wimbledonu, ale po dobrym występie w meczu rezerw przeciwko Nottingham Forest zatrudnienie znalazł właśnie na City Ground.

Biały liberał

Tam kariery nie zrobił, więc wylądował na wypożyczeniu w Orlando Pirates… reprezentującym RPA. Afrykański kraj nadal pogrążony był w politycznym chaosie. Biali i czarni byli bardzo podejrzliwi wobec siebie. Podział na grupy rasowe był tam na porządku dziennym. Lutz poczuł to na własnej skórze, ale wreszcie uświadomili sobie, że jest Europejczykiem i liberałem, więc dali mu spokój. Pod koniec sezonu Lutz zmienił klimat i przeniósł się do Finlandii. Występował w TPV Tampere oraz Haka Valkeakoski. Finowie nie potrafili jednak na dłuższą metę sprostać oczekiwaniom finansowym Pfannenstiela, dlatego ten powrócił do Niemiec, do drugoligowego Wacker Burghausen.

Początek końca

Dramat niemieckiego bramkarza zaczął się wraz z ofertą od Geylang United, największego klubu w Singapurze. Z więzienia wyszedł człowiek inny. To nie był ten sam bramkarz, który tryskał humorem i był pełnym szczęścia człowiekiem. Do normalnego życia pomógł mu wrócić futbol… Kolejnym celem była Nowa Zelandia, gdzie występował przez pięć lat, jednakże Lutz grał tam jedynie przez pięć miesięcy w roku, tak wyglądał bowiem system rozgrywek. Dużo czasu spędził więc na wypożyczeniach.

A kto umarł…

26 grudnia 2002 roku arcybogata kariera Lutza Pfannenstiela mogła zostać przerwana na zawsze. Trwał właśnie mecz UniBond League pomiędzy Bradford Park Avenue a Harrogate Town. Podczas gry doszło do poważnego zderzenia pomiędzy Pfannenstielem a napastnikiem gości. Niemcowi zapadło się płuco, a serce przestało bić. Nie miał pulsu. Masażysta trzykrotnie przywracał go do życia w ciągu trzech minut. Przez kilka godzin Lutz znajdował się w śpiączce. Ostatecznie wyszedł z tej trudnej sytuacji bez szwanku. Dziesięć dni później Niemiec znów był na boisku. Kontynuował karierę w: norweskim Baerumv, kanadyjskich Calgary Mustangs i Vancouver Whitecaps, albańskiej Vllaznia Szkodra, ormiańskim Bentonit Erewań, brazylijskim Atletico Ibirama, norweskich Floy i Manglerud Star oraz namibijskim Ramblers.

W roku 2010, w wieku 36 lat, Pfannenstiel zakończył swoją karierę. Obecnie Lutz pracuje jako dyrektor ds. stosunków międzynarodowych i skaut występującego w Bundeslidze Hoffenheim.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze