Porażka West Hamu ze Stoke dała dużo do myślenia trenerowi gospodarzy, Gianfranco Zoli. Włoski szkoleniowiec przyznał, że zastanawia się nad odejściem z angielskiego klubu.
Szósta porażka z rzędu West Hamu w lidze spowodowała, że zespół musi bardzo uważać, bo już niedługo może znaleźć się w strefie spadkowej. Trener „Młotów”, Gianfranco Zola, przyznał na pomeczowej konferencji prasowej, że zastanawia się nad odejściem z londyńskiego klubu.
– Muszę znaleźć, jaki jest problem. Jeśli problem leży po mojej stronie, to dlaczego nie podać się do dymisji – powiedział Włoch.
Zola zapytany o przyczynę kolejnej porażki odpowiedział, że zawodnicy nie grają w taki sposób, w jaki mogą grać.
– Zawodnicy nie robią tego, co potrafią. Pytanie brzmi, czy ja mogę im pomóc, czy nie. Nad tym zastanowię się do jutra, żeby wiedzieć, czy spełniam tutaj dobrą robotę – zakończył.
43-letni Zola jest trenerem West Hamu od 2008 roku. Czy była gwiazda Chelsea wytrzyma ciężką sytuację i zostanie w Londynie na następne mecze? Odpowiedź poznamy już wkrótce.