Zlatan Ibrahimović w gazie. Wróci do reprezentacji Szwecji?


39-latek jest w wysokiej formie i mógłby wzmocnić kadrę Szwecji

2 listopada 2020 Zlatan Ibrahimović w gazie. Wróci do reprezentacji Szwecji?
asianlite.com

AC Milan jest liderem Serie A. W 2020 roku „Rossoneri” punktują najlepiej ze wszystkich włoskich drużyn. Wszystko w czerwono-czarnej części Mediolanu zmieniło się, od kiedy wrócił on. Zlatan Ibrahimović miał zostać tu na chwilę, a teraz nikt nie wyobraża sobie mediolańskiej ekipy bez niego. 39-latek jest w świetnej formie, a jakby było mało szumu wokół niego, to dzisiaj jeszcze wywołał plotki o powrocie do reprezentacji Szwecji.


Udostępnij na Udostępnij na

Dla Szweda jest to drugie podejście do Milanu. Kiedy odchodził w 2012 roku, w Mediolanie skończyła się pewna era. Raczej nikt z fanów „Rossonerich” nie sądził, że sytuacja poprawi się dopiero z jego powrotem. Zlatan Ibrahimović znowu stał się symbolem silnego Milanu. Mimo że ma 39 lat na karku. Kiedy przychodził w styczniu, wielu myślało o jego ostatnim pożegnaniu z wielkim futbolem. Miał pograć pół roku w ACM i potem jeszcze może w Szwecji. Ale nie. Zlatan jak zwykle pokazał swoją siłę i teraz jeszcze podrzucił kolejne powody do plotek. Czyżby szykował nam się powrót do reprezentacji Szwecji?

Od Zlatana do Zlatana

Niedawno na łamach naszego portalu poruszaliśmy temat odmiany AC Milan. Bez wątpliwości jedną z głównych postaci tej przemiany jest Zlatan Ibrahimović. Wraz z przyjściem Szweda poprawiła się znacznie gra „Rossonerich”. W obecnym sezonie Serie A to właśnie ta ekipa jest na szczycie tabeli. A jak popatrzymy na klasyfikację strzelców, to pierwsze miejsce zajmuje 39-latek z siedmioma bramkami po sześciu kolejkach. Dwie snajper ACM musiał opuścić. I to wcale nie jest tak, że Zlatan tylko domyka akcje albo jest jednym z wielu strzelców. We włoskiej lidze ma udział przy co najmniej dwóch bramkach na mecz, a tylko ostatnie spotkanie z Udinese skończył z jednym golem. Ale za to jakim.

Przez prawie osiem lat czekano na następcę Szweda w Milanie. W tym czasie losy „Rossonerich” nie były przyjemne. Zamieszanie ze zmianą właściciela odbijało się na wynikach sportowych. Dopiero powrót Ibrahimovicia sprawił, że wrócił prawdziwy i regularny snajper. Wokół niego pojawiło się także wielu młodych i utalentowanych zawodników. Komplementował ich 39-latek tymi słowami: – Ci faceci są kapitalni, sprawiają, że czuję się młody. W porównaniu do 2012 roku, bardzo dużo zmieniło się w ACM. Wielu ówczesnych kolegów Szweda nie gra już w piłkę.

Powyższa grafika najlepiej pokazuje, jak trudno było znaleźć następcę Szweda. Jedynie Carlos Bacca potrafił wykręcać dobre cyfry, ale do końca nie zaufano Kolumbijczykowi w Mediolanie. Balotelli mógłby być wielki, jakby mu się tylko chciało więcej. Zlatan Ibrahimović po powrocie zza oceanu zachwyca formą. Włochy mu służą. Aż trudno uwierzyć, że za rok będzie świętować 40. urodziny. Na boisku tego nie widać. Bez wątpienia to jeden z najlepszych napastników w historii futbolu. A przynajmniej charakterem i swoją pewnością siebie wyrasta ponad wszystkich. Kiedy podpisał kontrakt z Milanem, zapowiedział poprawę stylu gry „Rossonerich”. W lipcu przed podpisaniem nowej umowy powiedział, że jak zostanie, to powalczą o scudetto. Jak na razie słowo jest dotrzymywane.

O ocenę formy Szweda poprosiliśmy Aleksandra Bernarda z Calcio Merito. Czy Ibrahimović nawiązuje do formy z pierwszego podejścia do Milanu? – Poniekąd tak, choć teraz wiek nie jest sprzymierzeńcem Zlatana. Nie da się ukryć, że Szwed w układance Stefano Pioliego odgrywa kluczową rolę, co widać obecnie po wynikach Milanu. Wszelkie wady napastnika są maskowane. W tym momencie Zlatan jest naprawdę w dobrej formie. O ile mu pozwoli zdrowie, to może pomóc Milanowi wrócić do Ligi Mistrzów, a jednocześnie ma szansę zdobyć koronę króla strzelców. Na pewno „Ibra” jest jednym z najlepszych zawodników początku sezonu.

Zlatan Ibrahimović wróci do reprezentacji Szwecji?

Rzadko zdarza się, żeby wiekowi zawodnicy po kilku latach rozłąki wracali do reprezentacji. Zlatan Ibrahimović zakończył swoją przygodę z kadrą na Euro 2016. Wtedy gra Szwecji była mocno uzależniona od niego. Zastanawiano się nawet, czy nie za bardzo? Przez obecność takiej gwiazdy reszta zespołu grała na alibi. Bo przecież obok nich jest tak świetny zawodnik. Jednak jego brak nie wyszedł im tak źle. W 2018 roku Szwedzi zagrali na mundialu w Rosji, gdzie doszli do najlepszej ósemki. Może na boisku nie mieli jednego wyraźnego lidera, ale jako kolektyw (twardo broniący) potrafili dojść do ćwierćfinału mistrzostw świata. Był to ich najlepszy wynik od 1994 roku, kiedy to sięgnęli po brązowy medal. Ale czy teraz jest im potrzebny napastnik AC Milan?

O odpowiedź na to pytanie poprosiliśmy Piotra Piotrowicza, trenera i pasjonata ligi szwedzkiej: – Reprezentacja Szwecji jest obecnie w kryzysie ze względu na wyniki, to fakt. Zlatan jest wciąż piłkarzem, który każdej drużynie – klubowej i reprezentacji – jest w stanie dać niesamowity potencjał ofensywny. Jednak najczęściej zdarza się, że dobrze funkcjonująca maszyna rozsypuje się, gdy jedna z jej części pomimo świetnej jakości nie pasuje do reszty.

Akcja przeprowadzona przez piłkarza AC Milan dla wielu wygląda tylko na ruch marketingowy. Zwłaszcza że poza 39-latkiem nikt związany z kadrą Szwecji nie zabrał głosu w tej sprawie. – Powołanie Zlatana do kadry byłoby bardzo sprzeczne z obecną polityką kadrową reprezentacji, mentalnością Szwedów i filozofią gry Janne Anderssona. Uważam, że to zwykła akcja marketingowa, jakich było już wiele. Podobnie było, gdy Zlatan wstawił do mediów społecznościowych zdjęcie z koszulką Hammarby.

Wówczas w prasie rozpętała się podobna burza i mówiono, że gdy sezon we Włoszech praktycznie stanął, Zlatan wraca do domu, do Szwecji. A on kupił część akcji klubu, co jest efektem biznesowej działalności. Tutaj może być podobnie, ale oczywiście nie za bardzo wiadomo, o co chodzi – czy o wizytę na zgrupowaniu, czy o reklamę napoju, kosmetyków, odzieży. Przekonamy się w środę, gdy selekcjoner Janne Andersson ogłosi powołania – dodaje Piotrowicz.

Podobnego zdania jest Bernard: – Serce mówi: chcę Zlatana w kadrze, a rozum: raczej nie ma na to szans. Dla mnie jest to akcja typowo marketingowa, żeby jak najwięcej osób o Zlatanie mówiło i pisało. Będę zdziwiony, jeśli wróci do kadry. Choć w tej formie potencjalnego powołania „Ibry” nikt nie miałby prawa podważać.

***

Zlatan Ibrahimović obecnie jest w świetnej formie piłkarskiej. W przypadku Szweda wiek nie gra roli. Zresztą nie ma się co dziwić. W przeszłości w Milanie było wielu piłkarzy, którzy zbliżali się lub przekroczyli czterdziestkę, a wciąż prezentowali się wyśmienicie na murawie. Może właśnie Mediolan jest idealnym miejscem dla 39-latka na zakończenie kariery? Ale patrząc też na jego zdrowie, wcale nie musi to nastąpić tak szybko. To, jak mocny organizm ma szwedzki napastnik, pokazał już w niedalekiej przeszłości, kiedy wrócił do pełnej sprawności po kontuzjach więzadeł krzyżowych za czasów gry w Manchesterze United.

Niedawno Zlatan pokonał koronawirusa, co też pokazuje, jaka siła w nim drzemie. Nawet wykorzystano jego ozdrowienie do kampanii społecznej, w której napastnik lidera Serie A nakłania ludzi do przestrzegania zasad bezpieczeństwa w walce z Covid-19. Oczywiście musiał to zrobić w swoim stylu: – Wirus rzucił mi wyzwanie i wygrałem, ale Ty nie jesteś Zlatanem. Nie rzucaj wyzwania wirusowi i rusz głową. Pamiętaj, aby zawsze nosić maseczkę, zachowywać bezpieczny dystans i chronić osoby wokół siebie. Wygramy!

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze