W Gdańsku podczas 27. kolejki Ekstraklasy Lechia Gdańsk zmierzyła się z Polonią Warszawa. Ostatecznie kibice zgromadzeni na stadionie nie zobaczyli żadnych bramek. Po tym spotkaniu swoją opinią podzielił się trener „Czarnych Koszul”, Jacek Zieliński.
– Lechia jest z pewnością bliżej gry w europejskich pucharach, niż my, nie jest jednak tajemnicą, że przyjechaliśmy do Gdańska z myślą o komplecie punktów. Przebieg spotkania pokazał jednak, że o pełną pulę było tu niezmiernie trudno. Postąpiliśmy więc, w myśl wypróbowanej zasady, że jeżeli nie można wygrać, to trzeba zremisować. Jeden punkt wywalczony na trudnym terenie trzeba docenić. Oba zespoły stworzyły sobie po dwie dogodne sytuacje do strzelenia gola. Z naszej gry w ofensywie nie jestem jednak zadowolony. Zbyt krótko utrzymywaliśmy się przy piłce, nie wychodziły nam również kontry, które do tej pory były naszym znakiem firmowym – przyznał szkoleniowiec.
Od pojawienia się w klubie Jacek Zieliński jego zespół zdobył 16 punktów w ośmiu spotkaniach. Z pewnością „Czarne Koszule” wciąż mają szansę na awans do europejskich pucharów, jednak po remisie z Lechią ta szansa znacznie się oddaliła. W najbliższym pojedynku Polonia zmierzy się na wyjeździe z Ruchem Chorzów.
