Zgrupowanie kadry w pigułce


Złożona z zawodników polskiej ligi piłkarska reprezentacja pod wodzą Leo Beenhakkera zakończyła tygodniowe zgrupowanie w Turcji. "IGol" postanowił przedstawić je w pigułce.


Udostępnij na Udostępnij na

Kadra na zgrupowanie w Turcji:

Bramkarze:
Mariusz Pawełek (Wisła Kraków),
Sebastian Przyrowski (Groclin),
Maciej Gostomski (Legia Warszawa).
Obrońcy: Grzegorz Bartczak (Zagłębie Lubin),
Tomasz Lisowski (Widzew),
Łukasz Broź (Widzew),
Adam Kokoszka (Wisła K.),
Marcin Kuś (Kolporter-Korona Kielce),
Mariusz Pawelec (Górnik Zabrze),
Michał Pazdan (Górnik Zabrze),
Jakub Wawrzyniak (Legia).
Pomocnicy: Rafał Boguski (Wisła K.),
Piotr Brożek (Wisła K.),
Grzegorz Bonin (Kolporter-Korona),
Tomasz Nowak (Kolporter-Korona),
Michał Goliński (Zagłębie),
Szymon Pawłowski (Zagłębie L.),
Piotr Kuklis (Widzew),
Piotr Madejski (Górnik Zabrze),
Radosław Majewski (Groclin).
Napastnicy: Paweł Brożek (Wisła K.),
Bartłomiej Grzelak (Legia),
Dawid Nowak (GKS Bełchatów),
Tomasz Zahorski (Górnik).

W Antalyi rywalami Polski były: II-ligowy klub Jarosława Bieniuka i Piotra Dziewickiego – Antalyasport oraz Bośnia i Hercegowina. Z drużyną Beenhakkera do Turcji poleciał również trener Legii, Jan Urban.

Z 24 zawodników, których powołał Beenhakker na mecz z Antalyasporem, zagrało 22. Nie było tylko dwóch piłkarzy lidera Orange Ekstraklasy – Wisły Kraków – Pawła Brożka i Mariusza Pawełka. Oni występowali praktycznie w każdym meczu Wisły w tym sezonie. Leo chciał dać im odpocząć. Zagrali natomiast w spotkaniu z Bośnią i Hercegowiną.

W składzie tureckiego drugoligowca wystąpiło kilku zawodników z rezerw i drużyny juniorów. Polacy nie mieli problemu z strzelaniem kolejnych goli. – Bramkarze i obrońcy nie mieli wiele do roboty, ale to był bardzo dobry trening. Wszyscy zaprezentowali się bardzo dobrze – powiedział Holender.

Polska – Antalyaspor 9:0 (2:0)

Bramki: Grzelak (10.), Wawrzyniak (32.), Zahorski (49., 50., 79., 87.), Kuś (70.), Nowak (73.), Goliński (81.)

Skład:
I połowa:
Przyrowski – Broź, Kokoszka, Pawelec, Lisowski – Wawrzyniak, Pawłowski, Kuklis, Majewski – Grzelak, Boguski.

II połowa: Gostomski – Bartczak, Kuś, Pazdan, Rzeźniczak – Bonin, Goliński, Nowak, Madejski – Nowak, Zahorski.

W meczu z Bośnią i Hercegowiną Leo Beenhakker pozwolił zadebiutować siedmiu piłkarzom. W podstawowym składzie znalazło się trzech debiutantów – Tomasz Lisowski (Widzew Łódź), Szymon Pawłowski (Zagłębie Lubin) i Michał Pazdan, a czterej kolejni – Mariusz Pawelec (obaj Górnik Zabrze), Rafał Boguski (Wisła Kraków), Piotr Kuklis (Widzew) oraz Radosław Majewski (Groclin Grodzisk Wlkp.) pojawili się na boisku w drugiej połowie.

Polacy do końca pierwszej połowy mieli przewagę, ale długo nie potrafili zagrozić bramce Denisa Mujkicia. Dopiero trzy minuty przed przerwą z lewej strony boiska pod linię końcową przedarł się Paweł Brożek, wycofał piłkę do nadbiegającego Tomasza Zahorskiego, który w nią… nie trafił. Piłka odbiła się jednak od jego nogi i trafiła do Michała Golińskiego, który strzałem z kilku metrów kopnął do siatki.

Polska – Bośnia i Hercegowina 1:0 (1:0)

Bramki: Goliński (42.)

Skład: Pawełek – Bartczak (46. Pawelec), Kuś, Kokoszka, Lisowski, Pawłowski (46. Buguski), Pazdan (70. Majewski), Goliński (69. Grzelak), Wawrzyniak (81. Madejski), Paweł Brożek (69. Kuklis), Zahorski.

23-letni napastnik Górnika Zabrze to odkrycie jesieni trenera Leo Beenhakkera. Gdy Holender wysłał mu powołanie na październikowe mecze, w mediach zawrzało. Zahorski był bez gola w lidze, jego partner z ataku Górnika Dawid Jarka miał ich aż dziesięć. Ale po debiucie z Węgrami Zahorski w następnych czterech kolejkach zdobył cztery bramki. Świetnie zaprezentował się w ostatnim meczu eliminacji Euro z Serbią (2:2). A Jarka ostatni raz trafił do bramki na początku października i nie załapał się nawet do kadry złożonej z ligowców, która pojechała do Turcji.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze