Zapowiedź szalonego weekendu

Zaczynamy z grubej rury, bo już w dzisiejszy, piątkowy wieczór czeka nas mecz na szczycie w lidze włoskiej. Nikomu nie trzeba chyba uświadamiać, jak wielkim wydarzeniem na Półwyspie Apenińskim jest konfrontacja Napoli z Juventusem Turyn. Obydwie ekipy to główni kandydaci do tytułu mistrzowskiego. Gospodarze z Neapolu nie mają co kalkulować i przeciwko „Starej Damie” absolutnie muszą zagrać o komplet punktów. Juventus ma obecnie nad swoim dzisiejszym rywalem sześć punktów przewagi i ewentualna wygrana turyńczyków sprawi, że Napoli praktycznie pogrzebie swoje mistrzowskie szanse.

To jednak nie koniec emocji związanych z włoskim futbolem. Już w sobotę czeka nas inny niezwykle fascynujący pojedynek. W piątek grają ze sobą pierwsza z drugą drużyną w ligowej tabeli, dzień później z kolei trzecia z czwartą. Mowa oczywiście o starciu Milanu z Lazio Rzym. Faworyt? Mimo wszystko mediolańczycy, którzy przed własną publicznością pokonali przecież nie tak dawno samą Barcelonę i to bez Mario Balotellego. Włoch wraca do wyjściowego składu i prawdopodobnie po raz kolejny odegra kluczową rolę. Trafił Włoch z formą. Zapowiedź całej kolejki Serie A znajdziecie w tekście „Mecze na szczycie” autorstwa Przemysława Maja.

W piątkowy wieczór rozpoczynają się także zmagania w lidze hiszpańskiej. Dzisiejszy mecz nie wzbudza jednak zbyt wielkich emocji. Getafe podejmuje na własnym obiekcie Saragossę, a wszyscy i tak oczekują już soboty. Ta zaczynie się piekielnie, bo na pierwszy ogień idą Gran Derbi. Real Madryt podejmie na własnym obiekcie Barcelonę już o 16:00. Podejmie osłabiony – osłabiony z wyboru. Jose Mourinho ma zamiar dać odpocząć kluczowym piłkarzom przed meczem z Manchesterem United. Zapowiedź trzeciego już w tym roku El Clasico możecie przeczytać w artykule Grzegorza Kochana.

Życie poza Realem i Barceloną jednak istnieje, dlatego zachęcamy również do zapoznania się z zapowiedzią pozostałych meczów hiszpańskiej Primera Division. A będzie się działo. Przed nami między innymi derby Walencji, a także pojedynki Malagi z Atletico Madryt i Realu Sociedad z Realem Betis.

Dziać będzie się również w niemieckiej Bundeslidze, która jest obecnie chyba ligą najbliższą sercu Polaków, obok oczywiście T-Mobile Ekstraklasy. Tak przynajmniej można wnioskować z borussiomanii objawiającej się zachwytami nad grą Lewandowskiego, Błaszczykowskiego i Piszczka. Dortmundczycy w najbliższy weekend zmierzą się z Hannoverem 96, ale czy ma to jeszcze jakieś znaczenie? Tytuł mistrzowski powędruje do Bayernu, nie ma się co łudzić, dlatego tym bardziej warto zapoznać się z zapowiedzią pozostałych meczów 24. kolejki. Nie samą Borussią i Bayernem człowiek żyje.

Na deser mamy jeszcze dla Was nie lada gratkę. W najbliższy weekend rusza również 18. sezon Major League Soccer, czyli po prostu MLS. Na boiska wracają tacy piłkarze jak chociażby Henry czy Cahill. Piłka nożna w Stanach Zjednoczonych z każdym rokiem nabiera coraz większego znaczenia, dlatego tym bardziej zachęcamy do zapoznania się z tekstem publicystycznym autorstwa Tomasza Moczerniuka, który jest pewien, że będzie ciekawie!

Zaczyna się jutro, a kończy w poniedziałek. Gra w niej Manchester i gra w niej Chelsea. Strzela van Persie, a broni Szczęsny. O czym mowa? Tak! To właśnie nasza ukochana Premier League, która rządzi się swoimi prawami. Klubowi mistrzowie Europy będą chcieli jak najszybciej wymazać z pamięci nieudane spotkanie z Manchesterem City, dlatego na Stamford Bridge na pewno będzie ciekawie. Menedżer Tottenhamu, Andre Villas-Boas, stoi przed trudnym derbowym zadaniem. W końcu nie codziennie na White Hart Lane przejeżdża znienawidzony przez fanów „Kogutów” Arsenal… Czy Gareth Bale ponownie zachwyci wszystkich swoją piekielnie dobrą formą? Zapraszamy do zapoznania się z zapowiedzią 28. kolejki angielskiej Premier League!

Oprócz tych wszystkich Gran Derbi, hitów we Włoszech i popisów Polaków w Niemczech czekają nas emocje związane z naszą rodzimą ligą, T-Mobile Ekstraklasą:

• Lech Poznań potwierdzi formę?
• Mecz o prym na Pomorzu