Arsene Wenger, szkoleniowiec Arsenalu, powiedział, że jego podopieczni muszą utrzymać nerwy na wodzy, jeżeli chcą myśleć o zajęciu trzeciej pozycji na zakończenie sezonu. Ostatnio „The Gunners” po dramatycznym widowisku pokonali Norwich City 3:1.
W tej chwili londyńczycy plasują się na najniższym stopniu podium, jednak mają zaledwie jedno oczko przewagi na Chelsea, która ma do rozegrania jeden mecz w zapasie. Półfinałowe spotkanie na Wembley spowodowało, że mecz pomiędzy „The Blues” a Tottenhamem został przełożony.
– To wszystko kwestia nerwów i pewności siebie. Na zwycięstwo nad Norwich złożyły się właśnie nerwy, umiejętności i inteligencja. Nie popełnialiśmy głupich błędów, gdy przegrywaliśmy 0:1. Dalej graliśmy swój futbol. To było dla nas bardzo istotne. Wiemy, że nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów i do końca tego sezonu musimy być konsekwentni – mówił Francuz.
Za dwa dni Arsenal rozegra następne spotkanie na własnym boisku, aby nadrobić zaległości z marca. Na Emirates Stadium przyjedzie tym razem rywal z wyższej półki – Everton. Drużyna z Liverpoolu także walczy o udział w przyszłorocznej Lidze Mistrzów.
