W derbowym pojedynku Borussii Dortmund i Schalke Gelsenkirchen lepsi okazali się piłkarze Joergena Kloppa, którzy pokonali rywali na wyjeździe 3:1. Po dwóch spotkaniach przegranych w poprzednim sezonie w końcu udało się Borussii pokonać „Die Koenigsblauen”. Roman Weindefeller świetnie spisał się między słupkami BVB i nie krył radości w pomeczowej wypowiedzi.
Bramkarz ekipy z Dortmundu obronił rzut karny w meczu z Schalke, co zapewne sprawiło, że piłkarze BVB złapali wiatr w żagle i pokonali podopiecznych Jensa Kellera. Golkiper podkreślił, że zwycięstwo w debrach smakuje wyjątkowo.
– W derbach zwycięstwo zawsze jest wyjątkowe, nawet po tylu latach. Byliśmy bardzo dobrze przygotowani i walczyliśmy do ostatniego gwizdka. Zawsze trudno bronić karnego, którego strzela zawodnik, z którym grało się kiedyś w jednej drużynie, ale tym razem to ja miałem więcej szczęścia – powiedział Weidenfeller.
Dla Borussii gole zdobywali Sahin, Aubameyang i Błaszczykowski, natomiast honorowe trafienie dla piłkarzy Schalke zaliczył Max Meyer.
![Jagiellonia na mistrza, Pogoń powinna liczyć na Puchar. Kto zostanie mistrzem Polski, dla kogo puchary [ANALIZA]](https://igol.pl/wp-content/uploads/2024/04/e2f46a1bedb4b10ebc1bf631c85d0f8d-326x180-c-default.jpg)
