Piłkarze pierwszoligowej Warty wrócili do treningów pod okiem trenera Marka Czerniawskiego. W zespole zabrakło m.in. Przemysława Otuszewskiego i Damiana Seweryna, którzy znaleźli już nowych pracodawców (popularny „Otuch” grać będzie w cypryjskim drugoligowcu, a Seweryn w ŁKS Łódź).
Działacze klubu z Drogi Dębińskiej postanowili dokonać prawdziwej kadrowej rewolucji. W oparciu o trzon zespołu, jakim pozostali „starzy warciarze”, jak Magdziarz, Ngamayama czy Iwanicki., szkoleniowiec Warty ma zbudować drużynę składającą się w dużej mierze z utalentowanej młodzieży. Wciąż ważą się losy piłkarzy, którzy w minionej rundzie decydowali o obliczu Warty, takich jak Tomasz Bekas czy Piotr Reiss. – Nie ukrywam, że to dla nas ważni zawodnicy, których brak moglibyśmy dotkliwie odczuć – przyznaje trener Czerniawski.
Na poniedziałkowym treningu „Zielonych” zabrakło nowych twarzy. – Najpierw chcemy porozmawiać z zawodnikami, którzy w minionym sezonie grali w naszym klubie i miejmy nadzieję, że z częścią z nich dogadamy się w sprawie nowych kontraktów – mówi dyrektor sportowy Warty, Zbigniew Śmiglak.
W najbliższą sobotę, 3 lipca Warta zmierzy się w swoim pierwszym sparingowym spotkaniu z Cracovią Kraków. Będzie to pierwsza szansa dla trenera Czerniawskiego na sprawdzenie, w jakiej dyspozycji znajdują się jego piłkarze.