W sobotnim podsumowaniu dnia w Hiszpanii powiemy m.in. o powrocie Estebana Granero do Realu Madryt, deklaracjach Samuela Eto'o, oraz o tym komu będzie kibicował Raul w Lidze Mistrzów.
Predrag Mijatović i Bernd Schuster zdecydowali, że Esteban Granero wróci po zakończeniu sezonu do Realu Madryt. Szefostwo Królewskich jest pod wielkim wrażeniem gry młodego piłkarza w tym sezonie w barwach Getafe. Szczególnie ostatnie mecz przeciwko Bayernowi Monachium w Pucharze UFEA i Valencii w Copa del Rey zasługują na pochwały.20-latek mimo młodego wieku jest razem z Rubenem de la Redem prawdziwym przywódcą drużyny. Gra bardzo dojrzale i dysponuje świetnym uderzeniem z dystansu oraz podaniem.
Samuel Eto’o stwierdził, że Barcelona spokojnie może wygrać z Manchesterem United. Jego ekipa musi skupić się jednak na grze. Tylko na grze – Sugeruje Eto’o. Dużą motywacją ma być także powrót Leo Messiego do składu. Wiemy dobrze jakim wzmocnieniem dla Blaugrany jest Leo. Kameruńczyk dodaje, że Barcelona ma przewagę. Pierwszy mecz gra u siebie, co będzie bardzo motywujące dla ekipy z Camp Nou.
Żywa legenda Realu Madryt, Raul Gonzalez powiedział, że będzie kibicował FC Barcelonie w zmaganiach o finał Ligi Mistrzów i ma nadzieję, że to właśnie hiszpańska drużyna zdobędzie puchar. „To będą wspaniałe półfinały. Szkoda, że odpadliśmy już z Ligi Mistrzów, chciałbym jednak, aby to hiszpańska drużyna wygrała Champions League.” – powiedział Raul. „Na pewno będę oglądał mecz na żywo. Jeśli Barcelona odpadnie, będę kibicował Liverpoolowi, gdzie jest dużo Hiszpanów oraz hiszpański trener.” – dodał kapitan Królewskich.
Prezydent UD Palermo, Maurizio Zamparini mówił w wywiadzie z miejscową stacją radiową o możliwym transferze Amauriego. Zaprosił Barcelonę do zaczęcia rozmów z brazylijskim napastnikiem i jego klubem – „Poważne rozmowy toczą się z Juventusem Turyn, ale sam Amauri zadecyduję o swej przyszłości”. „Inny zainteresowany klub jak Barcelona, powinien rozmawiać najpierw z samym piłkarzem a następnie z nami” – zakończył Maurizio.
FC Sevilla i Portsmouth toczą zacięty pojedynek o pozyskanie napastnika FC Porto, Lisandro Lopeza. Portugalczyk jest w tym sezonie czołową postacią swojego zespołu i nie mogło się obejść bez zainteresowania nim innych klubów. „Jeśli go ktoś chce to musi zapłacić 18 milionów euro„- skomentował agent piłkarza. Sevilla jest ponoć skłonna zapłacić tyle ile żąda Porto. Portsmouth natomiast jest w stanie zapłacić o 6 milionów mniej.