W sobotę ruszyła 30. kolejka Primera Division. Odbyły się dwa ciekawe mecze i doszło do kilku niespodzianek. O tym co wczoraj działo się w Hiszpanii, przeczytacie jak zwykle w naszym podsumowaniu dnia.
Dwaj piłkarze Sevilli, Fréderic Kanouté i Seydou Keita nie powinni mieć problemów z występem w niedzielę na Santiago Bernabéu. Reprezentanci Mali co prawda odczuwają ból spowodowany kontuzją, jednak ten nie jest aż tak silny, by mógł im uniemożliwić grę przeciwko Realowi Madryt. Gorzej jest zaś z Escudé, środkowym obrońcą drużyny Andaluzji. Zawodnik ten podczas ligowego spotkania z Atlético Madryt (1:2) doznał kontuzji i jego gra w nadchodzącą niedzielę jest sprawą niepewną.
Izraelska gwiazdka – Gai Assulin, jest gotowy, by porzucić myślenie o przenosinach do Anglii i pozostać w Barcelonie.16-letni zawodnik zapisał się złotymi literami w historii futbolu po tym, jak zadebiutował w reprezentacji Izraela, jako jeden z najmłodszych reprezentantów. Jego reprezentacja wygrała 1-0 z Chile. Assulin jest jedną, z głównych postaci w szkółce młodzików Barcelony i aktualnie reprezentuje drużynę B katalońskiego klubu. Barcelona zdecydowała podpisać z nim trzyletni kontrakt, by odeprzeć zainteresowanie innych wielkich klubów.
Angielska prasa, mimo wypowiedzi samego zawodnika postanowiła sprzedać Ronaldinho do londyńskiej Chelsea. Ronnie ma podobno przenieść się na Stamford Bridge za kwotę jedynie 18 mln euro, co wydaje się nieprawdopodobne. Oczywiście są to tylko plotki, które w rzadkich przypadkach przeradzają się w prawdziwe hity transferowe. Były gracz PSG ma w kontrakcie klauzulę opiewającą o 125 mln euro, lecz jest on podobno w konflikcie z władzami klubu.
Trener Realu Saragossa, Villanova, w wywiadzie dla „Ser Deportivo” powiedział, że Aimar nie zostanie jeszcze powołany na mecz ligowy. Villanova był gościem na antenie radia i rozmawiał na wiele tematów związanych z klubem. Został poruszony także problem Aimara. Trener Saragossy wyjaśnił, że Aimar nie zdąży dojść do pełnej dyspozycji na niedzielny mecz z Valladolid. Szkoleniowiec chce dać Argentyńczykowi jeszcze tydzień na dojście do sprawności.
Brazylijski obrońca Bayernu Monachium, Lucio, wyznał, że chce odejść z niemieckiego klubu. Od nowego sezonu chciałby grać w Realu Madryt lub Barcelonie. Choć piłkarz ma z klubem z Bundesligi kontrakt do 2011 roku, chce spróbować czegoś nowego. Mistrzowi świata z 2002 roku marzy się gra w innym, niż Bayern, klubie. Jego cel, to spróbowanie swoich sił w innej lidze.