Po meczu Polska – Gruzja trener gości nie był zbytnio rozgoryczony. Temur Kecbaja dopatrzył się kilku pozytywnych aspektów gry swoich podopiecznych. Podkreślił też, że chwila prawdy dla reprezentacji Gruzji nastanie podczas wrześniowych meczów eliminacyjnych.

Po meczu Polska – Gruzja trener Temur Kecbaja nie wyglądał na przygnębionego. Były szkoleniowiec Olympiakosu Pireus zdaje sobie sprawę, że to spotkanie miało charakter wyłącznie towarzyski. Podkreślił, że koncentruje się na najbliższych meczach w ramach eliminacji mistrzostw Europy. Gruzini wciąż mają matematyczne szanse na awans na polsko-ukraiński turniej.
– Jestem zadowolony z postawy swoich zawodników. Graliśmy ambitnie do samego końca. Większość piłkarzy nie rozpoczęła jeszcze gry w rozgrywkach ligowych. Liczę, że ich wysoka forma przyjdzie we wrześniu, kiedy będą nas czekać ważne mecze – powiedział selekcjoner reprezentacji Gruzji
Temur Kecbaja pochwalił także postawę polskich kibiców. Przyznał, że nie spodziewał się tak gorącego dopingu i ciepłego przyjęcia jego zawodników.