Luksus w mieście przemysłu


Jak Newcastle United będzie wydawać pieniądze bogatego właściciela?

24 czerwca 2022 Luksus w mieście przemysłu
teamtalk.com

Z dnia na dzień Newcastle United stało się jednym z najbogatszych klubów na świecie. Nowy właściciel rodem z Arabii Saudyjskiej przywiózł ze sobą wiele milionów przeznaczonych na budowę kadry i marki klubu z północy Wielkiej Brytanii. Przed zarządem bardzo ważne i niełatwe zadanie. Duże pieniądze to znaczne ułatwienie, ale również większe oczekiwania i odpowiedzialność.


Udostępnij na Udostępnij na

Czy wybiorą metodę Paris Saint Germain, czyli ściąganie wielkich gwiazd i nazwisk znanych na całym świecie? Czy może postarają się rozwinąć akademię i szkolić młodzież, na wzór szkółek Red Bulla? Lub po prostu zrobią to po swojemu, wyznaczając własne ścieżki. Przed niedawno mianowanymi właścicielami bardzo ważne okienko transferowe, które wyraźnie pokaże, w jakim kierunku zmierzać będzie ich klub.

Zmiany od samego początku

Dnia 7 października 2021 roku ówczesny właściciel Mike Ashley sprzedał klub Newcastle United FC nowo powstałemu konsorcjum. W skład ugrupowania wchodziły Publiczny Fundusz Inwestycyjny Arabii Saudyjskiej oraz dwie brytyjskie firmy: RB Sports & Media i PCP Capital Partners. Po wielu tygodniach negocjacji i rozmów konsorcjum udało się pozyskać klub za około 300 milionów funtów. Większość, bo aż 80% udziałów, pozyskał fundusz z Arabii, a pozostałymi 20% po równo podzielili się Brytyjczycy. Prezesem został wybrany Yasir Al-Rumayyan.

planetsport.com

Nowy sternik wraz z całym zarządem od razu wziął się do pracy. Postanowił pożegnać się z trenerem Steve’em Bruce’em i w jego miejsce zatrudnić Eddiego Howe’a. Były trener Bournemouth jest przedstawicielem nowej fali trenerskiej w Anglii. W swojej dotychczasowej pracy zasłynął innowacyjnymi metodami treningowymi oraz świetnym szkoleniem, w szczególności młodych zawodników. Zatrudnienie go w Newcastle okazało się bardzo dobrym rozwiązaniem. Chociaż początek pracy nie należał do najłatwiejszych i drużyna na dziesięć meczów wygrała tylko jeden. Jednak później przyszła znakomita passa i końcówka w wykonaniu „Srok” była naprawdę imponująca. Udało im się zakończyć sezon na bardzo solidnym 11. miejscu. Trener Eddie Howe został nawet nominowany do nagrody menedżera sezonu w Premier League.

Bardzo ważne było to, że podczas wyboru nowego trenera szefowie Newcastle nie zdecydowali się ściągać wielkiego nazwiska zza granicy, tylko postawili na młodego, ale znającego realia angielskiej piłki szkoleniowca. Bardzo rozsądnie wybrali kogoś, kto już od kilku lat pracował z drużynami na podobnym poziomie i ma smykałkę do pracy z nieukształtowanymi jeszcze zawodnikami. Wybór zagranicznego trenera o wielkim nazwisku i popularności mógłby zakończyć się narzekaniem menedżera na zbyt słabą kadrę czy nieodpowiednie warunki do pracy. Wszystko to doprowadziłoby do prędkiej awantury i rozstania.

Dotychczasowe transfery

Gdy w sieci pojawiła się informacja o przejęciu klubu przez saudyjskich bogaczy, od razu rozpoczął się wysyp rozmaitych kandydatur transferowych. Poczynając od tych absurdalnych w postaci Neymara czy Leo Messiego, a kończąc na tych bardziej realnych, jak np. Garetha Bale’a czy Ousmane’a Dembele. Jednak właściciele nie poszli tropem dużych, rozpalających cały świat transferów, ale wybrali kilku ciekawych zawodników – niektórych trochę zapomnianych lub niedocenianych. Oto najważniejsi z nich:

Bruno Guimaraes

Najdroższy transfer nowego zarządu. Newcastle United wykupiło go za 42 miliony euro z francuskiego Olympique’u Lyon. Bardzo dobry technicznie zawodnik, mogący grać na różnych pozycjach w środku pola. Piłkarz o świetnej kontroli piłki oraz dysponujący znakomitym przerzutem.

le10static.com

W drużynie Eddiego Howe’a jego zadaniem będzie rozgrywanie i napędzanie akcji poprzez progresywne podania. Występował najczęściej jako „szóstka” w ustawieniu 4-3-3. W jego profilu warto również podkreślić świetną grę defensywną, w szczególności w odbiorze piłki. Dzięki temu był on w stanie grać na tak odpowiedzialnej pozycji w środku boiska i zapewniać spokój całej drużynie.

Kieran Trippier

Chyba najgłośniejsze nazwisko w kadrze „Srok”. Bardzo doświadczony reprezentant Anglii dołączył do Newcastle po dwóch średnio udanych sezonach w Atletico Madryt. Będąc w Hiszpanii, nie do końca dopasował się do filozofii gry trenera Diego Simeone, u którego występował na prawym wahadle w ustawieniu z piątką obrońców. Po przenosinach do Anglii w zimowym okienku 2022 roku Trippier w czarno-białych barwach rozegrał zaledwie sześć spotkań, po czym nabawił się kontuzji. Mimo iż rozegrał tak mało minut, reprezentant Anglii zrobił dobre wrażenie na działaczach i kibicach Newcastle. W tych zaledwie kilku spotkaniach, zdołał strzelić dwie bramki. To naprawdę znakomity wynik jak na prawego obrońcę.

Peter Dovgan / UK Sports Pics / Sipa / Pressfocus

Chris Wood

Zawodnik o bardzo charakterystycznym profilu. To mierzący prawie dwa metry atakujący, znakomicie zbudowany, świetnie czujący się w walce fizycznej w polu karnym. Napastnik, który w każdym sezonie jest w stanie zagwarantować kilka bramek. W przyszłości z pewnością nie będzie to gwiazda ataku Newcastle United, ale jako typowo zadaniowy zawodnik doskonale spełnia swoje powinności.

 

Co dalej?

Drużyna zakończyła sezon 2021/2022 na niespodziewanie dobrym 11. miejscu. Jednak ambicje i marzenia nowych właścicieli, jak i trenera, są zdecydowanie większe. Plan, aby wprowadzić Newcastle do europejskich pucharów, trwa dalej. Przed „Srokami” bardzo ważne letnie okno transferowe 2022. Mimo iż skład wygląda całkiem solidnie, z pewnością na przestrzeni tygodni pojawią się kolejne wzmocnienia.

Dokładnie wczoraj klub ogłosił pozyskanie nowego bramkarza, którym został Nick Pope. Reprezentant Anglii jest jednym z lepszych golkiperów ligi angielskiej na przestrzeni ostatnich kilku lat. Swoją bardzo dobrą postawą w słabym Burnley wypracował sobie nie lada renomę na boiskach Premier League. Wyróżniał się na tle kolegów i bardzo często w pojedynkę wybraniał punkty dla klubu z Turf Moor. Natomiast gdy klub spadł do ligi Championship, Pope zaczął szukać nowego pracodawcy i tutaj pojawiło się Newcastle United z mniej więcej 12 milionami euro.

Jednak to na pewno nie wszystkie ruchy transferowe drużyny z St James’ Park. W angielskich mediach mówi się o kilku możliwych wzmocnieniach. Największym z nich ma być Lucas Paqueta, który w Lyonie grał razem z Bruno Guimaraesem. Sprowadzenie dwóch Brazylijczyków do jednej drużyny może być bardzo ciekawym posunięciem, z pewnością korzystnym dla Newcastle.

Gdy spojrzymy na kadrę, to wyraźnie zobaczymy, że drużynie Eddiego Howe’a przydałby się lepszy środkowy obrońca. Wśród dziennikarzy z Wysp pojawia się kandydatura Nathana Ake z Manchesteru City. Holender jest bardzo dobrym i uniwersalnym zawodnikiem, zdolnym do gry w trójce, jak i czwórce obrońców. Żeby jednak go zakupić, Newcastle musiałoby wyłożyć około 50 milionów funtów. Wśród innych nazwisk, którymi podobno jest zainteresowana drużyna „Srok”, przewijają się miedzy innymi: bardzo utalentowany napastnik Reims Hugo Ekitike, Victor Osimhen czy Dominic Calvert-Lewin.

Filozofia transferowa

Podsumowując wszystkie dokonane i te jeszcze planowane ruchy transferowe drużyny Newcastle United, można wyraźnie zauważyć, że klub nie zakłada wielkiej rewolucji zarówno sportowej, jak i marketingowej. Stara się za to bardzo rozsądnie, powoli ulepszać pozycję po pozycji, zatrudniając doświadczonych i ogranych graczy ze środowiska Premier League. Choć niewykluczone, że prędzej czy później włodarze sprowadzą gwiazdę światowego formatu, to jednak na razie rozważnie i bez pośpiechu budują markę zespołu. Gdy klub będzie grał coraz lepiej i zacznie pojawiać się np. Lidze Mistrzów czy Lidze Europy, najlepsi zawodnicy sami przyjdą pod drzwi gabinetów Newcastle United.

Dodaj komentarz

Zapraszamy do kulturalnej dyskusji.

Najnowsze