Pomocnik hiszpańskiej Barcelony, Yaya Toure, po raz kolejny oświadczył, że nie zamierza przenosić się do Anglii.
W ostatnim czasie, w angielskich mediach pojawiły się głosy, że w najbliższym czasie zawodnik Barcelony może zmienić barwy klubowe. Zainteresowane są drużyny z angielskiej Premier League, m.in. Manchester City, który gotów jest wyłożyć spore środki na transfer piłkarza.
Trener „Citizens”, Mark Hughes, zamierza mieć do dyspozycji obu braci Toure i liczy, że Yaya zdecyduje się przyjąć ofertę City. Ten jednak twardo obstaje przy swoim i nie zamierza niczego zmieniać w swojej karierze. Jak sam przekonuje, na Camp Nou czuje się bardzo dobrze, dlatego nie myśli o zmianie otoczenia.
– Swoją przyszłość widzę w Barcelonie. Cieszę się, że moją osobą są zainteresowane inne, wielkie kluby, ale to jeszcze niczego nie oznacza. Z Barcy odejdę tylko wtedy, kiedy sama zechce mnie sprzedać – uciął wszelkie spekulacje Toure.
tak samo mówił Kaka
Toure to nie Kaka