Jest już niemal pewne, że Yaya Toure odejdzie z FC Barcelona jeszcze w tym okienku transferowym. Wiadome jest, że piłkarzem zainteresowane są władze Manchesteru City. Teraz okazuje się, że zawodnik może grać w Arsenalu.
Większe szanse na pozyskanie piłkarza mają niewątpliwie działacze z Manchesteru, którzy kuszą zawodnika ogromnymi pieniędzmi. Klub z Katalonii rozważa również wymianę z Arsenalem Londym. Tutaj Toure, oczywiście za jakąś dopłatą, miałby zamienić się klubami z Fabregasem. Sprawujący jeszcze funkcję prezydenta „Barcy”, Joan Lamporta, powiedział, że negocjacje z klubami, chcącymi pozyskać czarnoskórego piłkarza, są już w bardzo zaawansowanym stanie.
Sam piłkarz w jednym z wywiadów przyznał się, że bardzo chciałby zagrać w Premier League. Gra dla angielskich kibiców byłaby dla niego spełnieniem marzeń. Wszystko okaże się po mistrzostwach świata, na których Toure przebywa wraz ze swoją reprezentacją. Pierwszy pojedynek „Słoni” zakończył się bezbramkowym remisem z ekipą Portugalii.