Nieciekawie wygląda sytuacja Luki Toniego. Bramkostrzelny napastnik Bayernu wraca do zdrowia po kontuzji ścięgna Achillesa. Tymczasem został on przesunięty do drużyny rezerw.
Z Luką Tonim już prawie wszystko w porządku. Niedługo po kontuzji ścięgna Achillesa nie powinno być śladu. Jednak włoski napastnik nie będzie trenować z pierwszym składem. Kierownictwo Bayernu zdecydowało, że mistrz świata formy będzie nabierać, ćwicząc z zespołem rezerw. Już w piątek powinien wystąpić w składzie dublerów. Sam zawodnik nie widzi w tym jednak nic haniebnego. Stwierdził bowiem, że bardziej opłaca mu się grać w rezerwach, niż grzać ławę na meczach pierwszej drużyny.